Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Jude Bellingham zawieszony za czerwoną kartkę w meczu z Valencią

Eurosport
📝Eurosport

06/03/2024, 17:20 GMT+1

Jude Bellingham nie uniknie kary za protesty i w efekcie czerwoną kartkę, którą obejrzał tuż po meczu z Valencią. Pomocnik Realu Madryt został zawieszony na dwa mecze hiszpańskiej La Ligi. Ma też sięgnąć do kieszeni.

Jude Bellingham laureatem nagrody Kopaczewskiego

Bellingham obejrzał czerwoną kartkę zaraz po zakończeniu sobotniego meczu na Estadio Mestalla. Dosłownie sekundę po ostatnim gwizdku sędziego Jesusa Gila Manzano Anglik umieścił piłkę w siatce gospodarzy po strzale głową w dziewiątej dodatkowej minucie do podstawowego czasu.

"Z agresywnym nastawieniem"

Arbiter nie uznał jednak gola. W momencie dośrodkowania Brahima Diaza zagwizdał bowiem koniec spotkania, czym rozwścieczył zawodników przyjezdnych. Najbardziej protestował zdobywca zwycięskiej, wydawało się, bramki.
Hiszpańskie media dotarły do protokołu meczowego, w którym Gil Manzano wytłumaczył czerwoną kartkę dla 20-latka. Przytoczyły te słowa: "Po zakończeniu meczu, przebywając jeszcze na boisku, podbiegł do mnie i z agresywnym nastawieniem krzyknął kilkakrotnie: To piep***** gol”.

Bellingham jak Manzano zawieszony na dwa mecze

Sytuacja z przedwczesnym zakończeniem meczu (wynikiem 2:2) przez sędziego była w ostatnich dniach szeroko komentowana w środowisku piłkarskim. Arbitrowi dostało się, że nie poszedł z duchem gry. We wtorek, jak poinformował hiszpański serwis Archivo VAR, Komitet Techniczny Sędziów (CTA) zawiesił Gila Manzano na dwie najbliższe kolejki. Błąd popełniony przez 40-latka miał określić jako "bardzo poważny".
Mimo to Bellinghamowi nie upiekło się. "Czerwona kartka, którą obejrzał na Mestalla, będzie kosztowała go dwa mecze dyskwalifikacji. Anglik został ukarany za pogardliwe lub pozbawione braku szacunku zachowanie wobec sędziego" - donosi w środę "Marca". Ponadto Komitet Rozgrywek nałożył na piłkarza też karę 600 euro, a na klub 700 euro.
picture

Bellingham odpocznie od gry

Foto: Getty Images

Królewscy planują odwołać się od kary. Na tę chwilę czołowy gracz lidera La Ligi nie będzie mógł zagrać w niedzielę z Celtą Vigo na Santiago Bernabeu oraz w następną sobotę z Osasuną w Pampelunie (kara nie obejmuje Ligi Mistrzów). Jego powrót może nastąpić dopiero po przerwie na reprezentacje, czyli 31 marca, gdy Real zmierzy się z Athletikiem Bilbao.
(lukl/łup)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama