Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

La Liga: Barcelona pokonała Osasunę, Lewandowski z kluczowym podaniem

Eurosport
📝Eurosport

02/05/2023, 21:32 GMT+2

Zmierzająca po mistrzostwo Hiszpanii Barcelona męczyła się z grającą w osłabieniu Osasuną, ale wykonała zadanie i zainkasowała trzy punkty. Duma Katalonii zwyciężyła skromnie 1:0, po raz jedenasty w obecnym sezonie. Jej przewaga nad drugim Realem Madryt wynosi 14 punktów.

Jordi Alba strzelił gola. Barcelona wygrała z Osasuną

Foto: Getty Images

W poprzedniej kolejce Barcelona 4:0 pokonała Betis, który od 33. minuty grał w osłabieniu. Tym razem podobny "prezent" otrzymała od Osasuny, a konkretnie Jose Herrando, który w pierwszej połowie faulował sunącego na bramkę Pedriego i zobaczył czerwoną kartkę. Jednak na tym podobieństwa się kończą.
Niewidoczny "Lewy"
Duma Katalonii miała przewagę, ale nie potrafiła jej udokumentować golem. Praktycznie niewidoczny był Lewandowski, który w dwóch poprzednich spotkaniach zdobywał bramki. Tym razem koledzy z zespołu zdawali się nie dostrzegać Polaka, a adresatem ich podań najczęściej był Raphinha.
Brazylijczyk miał dwie niezłe sytuacje, jednak żadnej z nich nie zakończył skutecznym strzałem. Ponadto uderzał bezpośrednio z rzutu wolnego, ale piłka przeleciała nad poprzeczką.
Najlepszą okazję zmarnował natomiast Pedri, który po akcji Balde strzelił wprost w bramkarza. Ponadto po rzucie rożnym niecelnie główkował Ronald Araujo i w efekcie obie ekipy schodziły do szatni z zerowym kontem bramkowym.
Barcelona powinna prowadzić przynajmniej jednym golem.
Szczęście Alby
W drugiej odsłonie zespół Xaviego podkręcił tempo, co szybko przełożyło się na kolejne sytuacje. Strzelali m.in. Ansu Fati i Frenkie De Jong, jednak znakomicie w bramce Osasuny sprawował się Aitor Fernandez. Bramkę mógł zdobyć także Ousmane Dembele, który z kilku metrów uderzył obok słupka.
Lewandowski? Był częściej przy piłce, ale przede wszystkim odgrywał do kolegów, gdyż obrońcy pilnowali go pieczołowicie. Ponadto w 79. minucie popisał się sprytem i z bliska skierował piłkę do bramki, ale sędzia słusznie nie uznał gola – chwilę wcześniej na spalonym został złapany inny piłkarz Barcelony.
Jednak Polak miał swój duży udział przy jedynym trafieniu w meczu. "Lewy" podał na głowę niepilnowanego De Jonga, który od razu zagrał do Jordiego Alby. Hiszpan miał sporo szczęścia, ale ostatecznie piłka po jego strzale przekroczyła linię bramkową. Była 85. minuta i ponad 78 tysięcy kibiców zgromadzonych na Camp Nou mogło odetchnąć z ulgą.
Trzy punkty zostają w stolicy Katalonii, a tytuł jest o krok.
FC Barcelona – Osasuna 1:0 (0:0)
Bramka: Alba (85')
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama