Bruno Fernandes rozczarowany działaniem Manchesteru United. "Trochę mnie to boli"
Akt. 16/12/2025, 21:25 GMT+1
Bruno Fernandes ujawnił zaskakujące kulisy letniego okna transferowego. Piłkarz Manchesteru United stwierdził, że mocno zabolało go, gdy uświadomił sobie, że klub chciał pozbyć się swojego kapitana. - Jestem zawodnikiem, którego nikt nie powinien krytykować - mówi Portugalczyk.
Tottenham - Manchester United w finale Ligi Europy 2024/25
Źródło wideo: Eurosport
Fernandes odrzucił propozycję transferu do Al-Hilal, aby pozostać na Old Trafford, choć Saudyjczycy oferowali United za 31-latka około 100 milionów i wynagrodzenie w wysokości do 700 tysięcy funtów tygodniowo.
- Czułem, że klub, gdybym odszedł, nie byłby tym faktem rozczarowany. Trochę mnie to boli - przyznał piłkarz w rozmowie z Canal 11.
- Jestem zawodnikiem, którego nikt nie powinien krytykować. Zawsze jestem gotowy do gry, zawsze daję z siebie wszystko - zaznaczył. - W Arabii Saudyjskiej mógłbym zdobyć wiele trofeów, ale nie zdecydowałem się odejść. Nie tylko ze względów rodzinnych, ale też dlatego, że naprawdę kocham ten klub - dodał Portugalczyk.
Blisko sześć lat w Manchesterze
Piłkarz, który trafił do United ze Sportingu w styczniu 2020 roku, ma kontrakt w Anglii do końca sezonu 2026/2027, z możliwością przedłużenia o 12 miesięcy.
- Gdybym powiedział, że chcę opuścić zespół, nawet gdyby trener chciał, żebym został, klub pozwoliłby mi odejść - stwierdził pomocnik.
W ekipie z Old Trafford Fernandes rozegrał do tej pory 307 spotkań, w których strzelił 103 gole i miał 93 asysty.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2025/12/16/image-ee5fd41f-96b5-4ccc-8af3-38c7adcc0bcf-85-2560-1440.jpeg)
Bruno Fernandes to gwiazda Manchesteru United
Foto: Getty Images
(rozniat/TG)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama