Trzy nieuznane gole w Brighton. City tylko z punktem

📝Eurosport

24/05/2023, 23:04 GMT+2

Sędzia Simon Hooper i arbitrzy pracujący przy VAR mieli w środowy wieczór sporo pracy w Brighton. Dwie bramki dla gospodarzy i jedna dla gości nie zostały zaliczone. Ostatecznie miejscowi w zaległym meczu 32. kolejki Premier League zremisowali z Manchesterem City 1:1.

Real Madryt - Manchester City w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów (źródło: Getty Images)

Losy tytułu w angielskiej ekstraklasie są rozstrzygnięte od kilku kolejek. Piłkarze City tak naprawdę myślą już tylko o spotkaniu w finale Ligi Mistrzów. 10 czerwca zmierzą się w Stambule z Interem.

Gwiazdy znów na murawie

W ostatni weekend menedżer Pep Guardiola zdecydował się na aż dziewięć zmian w podstawowym składzie. Jego podopieczni i tak pokonali Chelsea 1:0. Teraz hiszpański szkoleniowiec zdecydował się przywrócić do wyjściowego zestawienia największe gwiazdy z Erlingiem Haalandem i Kevinem de Bruyne na czele.

Premier League

To mógł być moment zwrotny sezonu. Reakcja Guardioli mówi wszystko

15/05/2024, 10:20

Foden strzelił kolejnego gola ekipie z Brighton

Foto: Eurosport

Goście objęli prowadzenie w 25. minucie po golu Phila Fodena. Obrońca reprezentacji Anglii wykorzystał podanie Haalanda i zdobył trzecią z rzędu bramkę w meczach wyjazdowych przeciwko Brighton.

Ręka i spalony

Potem miejscowi rozpoczęli prawdziwy show.

W 31. minucie gola dla gospodarzy strzelił Kaoru Mitoma. Bramka nie została jednak uznana, bo japoński skrzydłowy wcześniej zagrał piłkę ręką. Krótko potem wątpliwości nie było.

Przepięknym kopnięciem z 20 metrów popisał się Julio Enciso. Stojący między słupkami City Niemiec Stefan Ortega nie mógł nic zrobić. Chwilę przed zmianą stron sędzia nie uznał kolejnego gola miejscowych. Tym razem Danny Welbeck był na pozycji spalonej.

Enciso strzelił pięknego gola

Foto: Eurosport

W drugiej połowie działo się niezbyt dużo, ale ponownie arbiter nie uznał bramki. Tym razem dla City. Po podaniu Cole’a Palmera bramkę zdobył Haaland. Analiza VAR wykazała, że wcześniej jeden z zawodników z Manchesteru popełnił faul. Simon Hooper musiał anulować gola.

Remis to bardzo dobry wynik dla Brighton. Drużyna przed ostatnią kolejką ma pewne szóste miejsce, które gwarantuje występy w fazie grupowej Ligi Europy.

(Srogi)

Premier League