Witamy serdecznie w meczu trzeciej kolejki Premier League Chelsea FC - Everton. Po dwóch seriach spotkań The Blues mają na swoim koncie trzy punkty, a The Toffees jeden punkt więcej.

I właśnie o tym mówiliśmy. MORATA GOOOL!!!

W trzy gole Chelsea (gol i dwie asysty) wmieszany był w tym sezonie Morata. To się nazywa udane wejście w nowy klub.

Jakość fatalna, ale treść się liczy. Zobaczcie gola.

Ambitny i waleczny jest Sandro. Teraz przeciągnął się i próbował urwać Luizowi. Skończyło się nieprzepisowym zagraniem.

Zgodnie z przewidywaniami, nie mogą się przyjezdni otrząsnąć po tym golu. Chelsea o wiele pewniejsza i konkretniejsza.

Tak cieszyło się profilowe konto Chelsea na Twitterze.

Akcja hiszpańskiego duetu. Cesc do Moraty, Morata chciał bez przyjęcia do Cesca, piłka podbiła się od nóg jednego z gości, więc Morata odegrał głową. A zakończenie Cesca to już czysty skill. Znakomicie z powietrza, zewnętrzną częścią stopy. Piękna bramka.

I jest goool. Tak jak mówiliśmy, wszystko się wraz z nim zmieni. CESC FABREGAS!

Fatalna strata Toma Daviesa na 40. metrze od bramki Courtoisa. Za chwilę jednak naprawiona przez jednego z jego kolegów. Rwany jak dotąd mecz. I będzie taki aż do pierwszej bramki.

Podcinany przez Marcosa Alonso były już reprezentant Anglii. Dla Rooneya jest to pierwszy mecz po ogłoszeniu rozstania kilkunastoletniego związku z kadrą Synów Albionu. Kolejny, już trzeci gol sprawiłby mu na pewno sporą satysfakcję. Pokazałby, że w reprezentacji nie jest nie ze względu na poziom sportowy. Że odszedł na własnych warunkach.

Chelsea zamyka Everton na 30. metrze przed polem karnym. Gracze z Liverpoolu dobrze się przesuwają i kontrolują atakującego rywala. Londyńczycy potrzebują jakiegoś impulsu lub przebłysku.

Jordan Pickford broni strzał po ziemi Davida Luiza. Oblężenie bramki Evertonu trwa w najlepsze.

Idrissa Gueye ukarany kartką za atak na Cesca Fabregasa.

Dobra akcja Chelsea zakończona strzałem przewrotką z 13 metrów w wykonaniu Pedro. Strzał jednak niecelny.

W porównaniu z poprzednim meczem menedżer Evertonu Ronald Koeman dokonał dwóch zmian. Sandro Ramirez i Gylfi Sigurdsson zastąpili Dominica Calverta-Lewina i pauzującego Morgana Schneiderlina.

Świetny poczatek zaliczyli z kolei piłkarze Evertonu. Najpierw pokonali 1:0 Stoke, a następnie zremisowali na wyjeździe z Manchesterem City 1:1.

Chelsea źle rozpoczęła sezon, bo od porażki 2:3 z Burnley. Potem było dużo lepiej, bo na Wembley udało się wygrać 2:1 z Tottenhamem.

The Blues aktywni od samego początku. Być może wciąż mają w pamięci mecz między ekipami z listopada ubiegłego roku. Wówczas podopiecznie Antonio Conte wygrali aż 5:0.

Gwizdek sędziego Jona Mossa rozbrzmiał po raz pierwszy.

Rozgrzewka zakończona. Czas na piłkarskie emocje na Stamford Bridge.

Tak mecz rozpoczną goście.