Jeszcze tylko sześciu punktów potrzebują piłkarze Chelsea, by bez względu na inne wyniki zapewnić sobie tytuł mistrza Anglii. W poniedziałkowy wieczór trzy z nich mogą zdobyć w przypadku zwycięstwa nad praktycznie zdegradowanym już z Premier League Middlesbrough. Witamy i zapraszamy na relację tekstową z tego spotkania, którą poprowadzi Stinger.

ALEŻ OSTRO GRA CLAYTON! Już dwa faule popełnił środkowy pomocnik gości, a ten drugi na Fabregasie mógł się skończyć poważną kontuzją Fabregasa, a także zasługiwał na żółtą kartkę. Nic takiego jednak nie nastąpiło.

Groźna akcja gości, dobrze zachował sie super szybki Adama Traore, który dokładnie dośrodkował w pole karne. Jednemu z jego kolegów jednak odskoczyła piłka i piłkarze beniaminka wywalczyli tylko rzut rożny.

Pamiętacie Alena Boksicia? Chorwacki napastnik był ostatnim piłkarzem Boro, który w meczu ligowym trafił na Stamford Bridge.

Upiekło się teraz Calumowi Chambersowi, który dał się ograć Diego Coscie i złapał w pół Hiszpana. To powinna być zółta kartka... ale Anglikowi sędzia Craig Pawson darował stosując zasadę "pierwszego faulu".

Jeżeli piłkarze Middlesbrough dzisiaj przegrają... to p zostaną zdegradowani z Premier League.

POPRZECZKA!!! Za nami dopiero 70 sekund spotkania, a już w polu karnym gości pojawił się Marcos Alonso i potęznie uderzył z pół woleja lewą nogą, Brad Guzan jednak podbił piłkę, ta odbiła się od poprzeczki i wróciła do gry.

RUSZYLI!

Tu jeszcze fragment dynamicznej rozgrzewki piłkarzy gospodarzy.

"Blue is the color" rozbrzmiewa z głośników Stamford Bridge, to znak, że za chwilę zaczynamy.

Zaskakiwać może brak w pierwszym składzie gospodarzy rewelacyjnego N'Golo Kante, powodem nieobecności Francuza jest kontuzja mięśniowa. Piłkarz Chelsea dwa tygodnie temu został wybrany przez Związek Zawodowy Piłkarzy (PFA) najlepszym zawodnikiem ligi angielskiej w sezonie 2016/17. W poniedziałek wyróżnili go również dziennikarze piszący o futbolu.

Czas przedstawić składy obu drużyn.