Przez kilka lat rywalizowali o miejsce w podstawowym składzie Arsenalu. Teraz walczyć będą ze sobą o ligowe punkty. Mecz Swansea City - Arsenal to bardzo ciekawe starcie dwóch polskich bramkarzy: Łukasza Fabiańskiego i Wojciecha Szczęsnego. Komu przypadnie komplet punktów? Przekonamy się o tym przed godziną 19:00.

KONIEC! SZALEŃSTWO W WALII!!! Swansea pokonuje Arsenal 2:1. Gole strzelali: Sigurdsson i Gomis oraz Sanchez

Wszystkie siły do ataku rzucił Arsenal...

4 minuty piłkarze pograją dłużej w tym meczu

Sanogo zmienia Chambers. Wenger gra all in

Nadal leje deszcz. Ciężko grać w ataku pozycyjnym w takiej pogodzie

Żółta karta dla Sancheza za wymachiwanie rękami. Bez sensu. To już dziesiąte żółtko w meczu

Teraz do przodu ruszył Arsenal, ale na przedpolu dobrze grał Fabiański, który łapie bez kłopotów kolejne dośrodkowanie

Nieszczęście gości zaczęło się od faulu Gibbsa. Głupiego i bezmyślnego

Montero popędził lewą stronę i wrzucił na nos do Gomisa, który z kilku metrów strzelił gola z głowy! Piękna akcja gospodarzy

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLL!!! 2:1 DLA SWANSEA!!! GOMIS!

ALEŻ TO BYŁ GOL! GYLFI SIGURDSSON POTĘŻNIE PRZYŁOŻYŁ Z RZUTU WOLNEGO NIE DAJĄC SZANS SZCZĘSNEMU!!!

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOl! SIGURDSSON! MAMY 1:1!!! Cudowne uderzenie z wolnego Islandczyka!

Gibbs wycina Barrowa i to wycina go z premedytacją. Zasłużona żółta kartka

Swansea podręca tempo. Przycisnęła teraz mocniej Arsenal

Obrońca Arsenalu na szczęście się podniósł i wrócił do gry

Calum Chambers leży na murawie po ostrym starciu z jednym z rywali

Zmiana w zespole gospodarzy - nie Bafetimbi Gomis, a Modou Barrow zastępuje Marvina Emnesa. Barrow to 22-letni Szwed, który debiutuje w Premier League.

Swansea momentalnie zerwało się do ataku - kolejny raz obrońcom Arsenalu uciekł Montero, ale jego zagrania nie wykorzystał Wilfried Bony, powinien Iworyjczyk w tej sytuacji uderzyć lepiej.

Kolejny raz wielkie brawa należą się Oxlade'owi-Chamberlainowi - to on rozpoczął akcję z głębi pola i nie dał się sfaulować Carrollowi. Zagrał też w tempo do Welbecka, a ten nawinął jednego z obrońców Swansea i idealnie wycofał piłkę do Alexisa Sancheza. Chilijczyk uderzał z ośmiu metrów i miał praktycznie całą bramkę odsłoniętą, nie mógł się pomylić.

GOOOOOOOOOOOOOOL!!!!! ALEXIS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!