Kilka dni temu brytyjski "Guardian" opublikował artykuł, w którym przewiduje spadek Birmingham City do Championship. Dzisiaj będziemy mogli się przekonać, jak prawdziwa możę oakzać się ta prognoza, a przed podopiecznymi Alexa McLeisha niesłychanie trudny test - na St. Andrews podejmują Manchester United. Na tekstówkę zaprasza Stinger.

Zagadka - w ostatnich 23 meczach ligowych na własnym boisku Birmingham przegrało tylko raz. Kiedy to miało miejsce i kto okazał się pogromcą?

ROONEY! Po raz pierwszy pokazał się napastnik MU - świetnie cofnął się między linię obrony i pomocy, uderzył z dystansu, ale to takie uderzenie na rozgrzewkę, niezbyt mocne i niecelne.

Xerdi - Nani ma kontuzję biodra, nie jest ona bardzo poważna, ale po raz kolejny lekarz nie pozwolił mu na występ w spotkaniu.

Bardzo korzystnie prezentują się gospodarze w pierwszych minutach - grają piątką pomocników i jak na razie goście z Manchesteru mają problemy z przejęciem piłki.

Nie wiedziałem o tym wcześniej, ale komentujący to spotkanie dla Canal Plus Rafał Nahorny uświadomił mnie właśnie, że Alex McLeish grał jako piłkarz w zespole prowadzonym przez Alexa Fergusona, a miało to miejsce oczywiście w szkockim Aberdeen.

Dobra akcja gospodarzy - z łatwością za plecy Evrze uciekł Sebastian Larsson, dośrodkował w pole karne, a tam do główki doszedł Cameron Jerome, który jednak uderzył niecelnie.

ZACZYNAMY!

Spotkanie sędziować będzie Lee Mason.

Jak zwykle liczę na Wasz aktywny udział w relacji, czekam na typy, pytania i wszelkiego typu opinie.

Około dwie godziny przed meczem wydawało się, że spotkanie może się nie odbyć, gdyż pojawiły się doniesienia o bardzo intensywnej mgle w okolicach stadionu St. Andrews, pogoda jednak się zlitowała i przed nami dwie godziny spotkania z angielską piłką.

Piłkarzom z Manchesteru wystarczy remis, by odzyskać fotel lidera, który od kilku godzin dzierżą lokalni rywale z niebieskiej części Manchersteru. Gospodarze z kolei będą chcieli się wydostać ze strefy spadkowej, w której znaleźli się choćby z tego powodu, że... od 12 grudnia nie zagrali żadnego meczu ligowego, raz po raz przegrywając z pogodą.

Skład gości z Manchesteru - Van der Sar, Rafael Da Silva, Ferdinand, Vidic, Evra, Gibson, Carrick, Anderson, Giggs, Berbatov, Rooney. Rezerwowi: Kuszczak, Neville, Hernandez, Evans, Fletcher, Obertan, Macheda. Zadziwia skład pomocy "Czerwonych Diabłów", a jest to związane z kontuzją Naniego i wyjazdem Parka na Puchary Azji.

Skład gospodarzy prezentuje się następująco - Foster, Carr, Johnson, Dann, Ridgewell, Larsson, Ferguson, Gardner, Bowyer, Beausejour, Jerome. Rezerwowi: Taylor, Phillips, Derbyshire, Fahey, Zigic, Hleb, Jiranek. Warto zwrócić uwagę na Bena Fostera - to były bramkarz United, jak pokazuje historia niechciani gracze potrafią się okrutnie mścić. Czy tak będzie dzisiaj?