Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Polska - Walia: wynik i relacja - Liga Narodów UEFA 2022/2023

Emil Riisberg

01/06/2022, 17:53 GMT+2

Środowy mecz Polski z Walią zainaugurował trzecią edycję piłkarskiej Ligi Narodów. Biało-Czerwoni wygrali we Wrocławiu 2:1 (0:0), choć mocno namęczyli się z drugim składem Wyspiarzy.

Foto: Eurosport

Celem polskich piłkarzy jest utrzymanie w najwyższej dywizji, więc spotkanie miało ogromne znaczenie. Tym bardziej, że w tej samej grupie występują jeszcze bardzo mocne zespoły Belgii i Holandii.

Polacy w mocnym składzie

Na stadionie we Wrocławiu reprezentacja Polski grała po raz trzynasty. Wszyscy liczyli, że będzie to jednak szczęśliwy mecz.
Trener Czesław Michniewicz zdawał sobie sprawę z wagi spotkania i postanowił wysłać do boju najmocniejszy skład. Jedynym piłkarzem, który debiutował w dorosłej reprezentacji, był bramkarz Kamil Grabara.
Rywale wystawili drugi garnitur. Podstawowi zawodnicy odpoczywali przed barażowym meczem do mistrzostw świata z Ukrainą lub Szkocją, który odbędzie się 5 czerwca.
Już w 4. minucie Polacy przeprowadzili świetną akcję, Mateusz Klich miękko dośrodkowywał do Piotra Zielińskiego, a ten minimalnie chybił po strzale głową. Potem przez długi czas Polacy nie prezentowali najlepszej gry, pozwalając Walijczykom na atakowanie swojej bramki. Goście robili to niemrawo, więc emocji nie było dużo.
W 21. minucie Biało-Czerwoni ponownie zagrozili bramce rywali. Robert Lewandowski poszedł na przebój, minął kilku bezradnych przeciwników i wpadając w pole karne, strzelił płasko. Golkiper Walii Danny Ward kapitalnie jednak interweniował.

Walijczycy zaskoczyli

W odpowiedzi pięć minut później bardzo groźnie uderzał z woleja Wes Burns, ale na szczęście został zablokowany. Polacy byli mało dynamiczni i mieli poważne problemy w obronie. W kolejnej groźnej akcji Walijczyków bliski szczęścia był Daniel James, którego strzał minimalnie minął prawy słupek polskiej bramki.
Dobry fragment gry Polaków miał miejsce w 40. minucie. Nasi piłkarze kilka razy z rzędu zagrozili bramce rywali, ale zabrakło im finalizacji stworzonych okazji (bliski szczęścia był przede wszystkim Adam Buksa). Tuż przed końcem pierwszej połowy swoich sił próbował też Klich, ale rywale zablokowali jego strzał.
Po zmianie stron lepiej grę zaczęli Walijczycy. W 52. minucie Lewandowski stracił piłkę w środku pola, potem goście wykonali kilka podań, aż w końcu na strzał zdecydował się Jonathan Williams. Grabara interweniował nieco za późno i piłka wpadła do bramki.
Polacy nie zareagowali szybko na tego gola. Minuty mijały i niewiele się zmieniało w grze Biało-Czerwonych. Była ona statyczna i nie prowadziła do niebezpiecznych okazji. Trener Michniewicz dokonywał roszad w składzie i liczył na zmianę sytuacji. W końcu się doczekał.
picture

Foto: Eurosport

Gole Polaków

W 72. minucie Tymoteusz Puchacz przedarł się lewą stroną, dośrodkował, a do piłki doszedł Jakub Kamiński. Szybki zwód piłkarza Lecha Poznań, uderzenie przy dalszym słupku i pierwszy gol 19-latka w dorosłej kadrze stał się faktem.
Po tym trafieniu Polacy bardzo starali się objąć prowadzenie i dało to efekt w 85. minucie. Ponownie pokazał się Kamiński, który dośrodkował z lewej strony, piłka trafiła do Lewandowskiego, ten strzelał, ale ostatecznie piłkę do bramki skierował Karol Świderski. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.
Biało-Czerwoni rozegrają kolejne dwa spotkania grupy 4. dywizji A na wyjeździe: 8 czerwca z Belgią w Brukseli oraz 11 czerwca z Holandią w Rotterdamie, a 14 czerwca zmierzą się z Belgią w Warszawie.
Polska - Walia 2:1 (0:0)
Bramki: Jakub Kamiński (72), Karol Świderski (85) - Jonathan Williams (52)
Żółte kartki – Polska: Bartosz Bereszyński; Walia: Joe Morrell, Rhys Norrington-Davies.

Polska: Kamil Grabara - Bartosz Bereszyński, Kamil Glik, Jan Bednarek, Tymoteusz Puchacz (74. Nicola Zalewski) - Mateusz Klich (60. Szymon Żurkowski), Grzegorz Krychowiak (81. Kamil Grosicki), Jacek Góralski (60. Jakub Kamiński) - Piotr Zieliński - Robert Lewandowski, Adam Buksa (74. Karol Świderski).

Walia: Danny Ward (46. Wayne Hennessey) - Chris Gunter, Chris Mephan, Rhys Norrington-Davies - Dylan Levitt, Joe Morrell, Matthew Smith, Wesley Burns (62. Neco Williams), Jonny Williams (77. Sorba Thomas) – Kieffer Moore (46. Mark Harris), Daniel James (46. Rabbi Matondo).

Sędzia: Rade Obrenovic (Słowenia). Widzów: 35 214.
Autor: dasz/TG / Źródło: eurosport.pl
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama