Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Piłkarze VfL Bochum utrzymali się w Bundeslidze w niesamowitych okolicznościach

📝Polska Agencja Prasowa

28/05/2024, 11:56 GMT+2

Niesamowite rzeczy w walce o Bundesligę. Uratowali się piłkarze VfL Bochum, mimo że w pierwszym meczu barażowym z Fortuną Duesseldorf przegrali u siebie 0:3, W rewanżu odrobili straty, a w serii rzutów karnych zwyciężyli 6-5.

Bochum - Bayern

W barażu o miejsce w Bundeslidze tradycyjnie rywalizują szesnasta (czyli trzecia od końca) drużyna ekstraklasy z trzecim zespołem drugiej ligi.
W ubiegłym tygodniu VfL Bochum niespodziewanie przegrał u siebie z niżej notowanym rywalem aż 0:3, ale w rewanżu w Duesseldorfie zdobył trzy bramki (dwie autorstwa Philippa Hofmanna). Dogrywka nie przyniosła zmiany rezultatu, więc o wszystkim rozstrzygnęły rzuty karne, lepiej wykonane przez gości.

Pechowy Japończyk

Decydującej jedenastki nie wykorzystał japoński obrońca Takashi Uchino. 23-latek po spotkaniu bardzo długo przeżywał niepowodzenie. Płakał.
- Jest totalna pustka. Zespół miał niesamowity sezon. Po meczu widziałem mnóstwo łez. Oni na to nie zasługiwali - powiedział trener Fortuny Daniel Thioune.
- Byliśmy naprawdę blisko awansu, ale zawodnicy nie wytrzymali nerwowo. Oglądanie płaczącego Uchino wzruszyło - dodał prezes klubu z Duesseldorfu Klaus Alofs.
Na ławce rezerwowych Fortuny siedział bramkarz Karol Niemczycki.
picture

Takashi Uchino nie trafił decydującego rzutu karnego

Foto: Getty Images

W zakończonym niedawno sezonie tytuł mistrzowski zdobył Bayer Leverkusen, który nie doznał żadnej porażki.
Bundesligę opuściły FC Koeln i SV Darmstadt, a ich miejsce zajmą FC Sankt Pauli i Holstein Kiel.
Srogi/twis
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij