Raków Częstochowa oficjalnie ma nowego trenera. Kim jest Łukasz Tomczyk?

Mówiło się o tym nieoficjalnie, w poniedziałek stało się jasne. Łukasz Tomczyk został nowym trenerem piłkarzy Rakowa. W poniedziałek, zaraz po ogłoszeniu informacji, odbyła się prezentacja szkoleniowca, który w Częstochowie zastąpi Marka Papszuna, od piątku nowego trenera Legii Warszawa.

Raków Częstochowa grał dwumecz z Maccabi Hajfa w 3. rundzie el. Ligi Konferencji

Źródło wideo: Getty Images

Jak poinformował Raków, kontrakt Tomczyka będzie obowiązywać do czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia o trzy lata.
- Bardzo się cieszę. Liczę, że będę dobrym elementem tej układanki. Dziękuję zarządowi, Michałowi (Świerczewskiemu, właścicielowi - red.) za ten wybór i że będziemy mogli współpracować - powiedział na wstępie podczas prezentacji nowy trener klubu spod Jasnej Góry.
Zapytany o pierwsze rzeczy, jakie zrobi w nowej roli, odparł:
- Obejrzę jeszcze dzisiaj dwa ostatnie mecze Rakowa, tym razem z kamery taktycznej, bo wcześniej oglądałem z telewizyjnej. Będę kompletować sztab i planował pracę, jaką wykonamy na obozie przygotowawczym. Jakie emocje mi towarzyszą? Radość, odpowiedzialność. Pewnie lekki stres na początku albo nawet obawa. Ale na końcu, gdy siadasz wieczorem, patrzysz na całą swoją drogę i gdzie dzisiaj jesteś, to można czuć satysfakcję - dodał.
- Wyniki są na pierwszym miejscu. Chcemy zwyciężać, nieważne, czy wychodzimy przeciwko trzecioligowcowi, czy też przeciwko Barcelonie - chcemy po prostu wygrywać. Ważny jest też dla nas styl. Nie wiem, czy to się wydarzy, ale chciałbym, żeby to była trochę bardziej ofensywna piłka, zgodnie z tym, co zawsze deklarowałem. Myślę, że w tym elemencie jest trochę do poprawy. Chcielibyśmy, aby ten rozwój indywidualny był na jeszcze lepszym poziomie, abyśmy wprowadzali więcej młodych zawodników - wyjaśnił właściciel Rakowa, Michał Świerczewski.
Przedstawił nowego trenera. Zapytany o negocjacje z Tomczykiem odparł, że "były bardzo przyjemne".
- Rozważaliśmy kilka wariantów (trenerskich), natomiast dla nas priorytetem było to, aby na kolejny sezon pozostał trener Papszun. Czyli żeby była kontynuacja tej pracy. Ale jeśli Marek miałby stąd odejść, to byliśmy zdecydowani, że nie chcemy stawiać na żadnego doświadczonego szkoleniowca, lecz na świeżość, coś nowego. I tutaj Łukasz był naturalnym kandydatem - przyznał Świerczewski.
Jak dodał, o wyborze Tomczyka decydowało kilka elementów.
- Przede wszystkim kontynuacja i ewolucja tego, co w Rakowie zostało zbudowane. Czyli czerpanie pewnych wzorców z trenera Papszuna, ale również z europejskiej piłki, jeśli chodzi o nowości. Bardzo istotny był też fakt, że Łukasz jest stąd i kibicuje Rakowowi. Umie radzić sobie z trudnościami. Idealnie do nas pasuje, czyli do klubu, który cały czas mierzy się z przeciwnościami, jeśli chodzi o miasto, stadion i inne tematy, które nam nie sprzyjają. Przede wszystkim jednak nie byłoby Łukasza w tym miejscu, gdyby nie miał dużego potencjału, w który wierzymy. Posiada fajne cechy charakteru, które powodują, że już jest bardzo dobrym trenerem, a może być nawet wybitnym - zaznaczył właściciel klubu.
picture

Trener i właściciel Rakowa zaczynają współpracę

Foto: Newspix

Kim jest Łukasz Tomczyk - sylwetka

37-latek pracował ostatnio z powodzeniem w Polonii Bytom, którą wprowadził w 2025 roku do 1. ligi, a obecnie drużyna zajmuje w niej drugie miejsce.
To powrót tego szkoleniowca do Częstochowy. Swoją przygodę trenerską rozpoczynał w tutejszej akademii i przez osiem lat prowadził drużyny młodzieżowe w klubie.
W tabeli ekstraklasy piłkarze z Częstochowy zajmują czwartą pozycję. Awansowali już również do ćwierćfinału Pucharu Polski i 1/8 finału Ligi Konferencji.
picture

Łukasz Tomczyk nowym trenerem Rakowa

Foto: Newspix

(lukl)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama