PKO BP Ekstraklasa 2025/26. Korona Kielce - Lechia Gdańsk: wynik meczu i relacja

Na stadionie w Kielcach spotkały się w sobotę zespoły będące na fali w PKO BP Ekstraklasie. Piłkarze Korony byli niepokonani od siedmiu spotkań ligowych, a zawodnicy Lechii Gdańsk wygrali dwa ostatnie mecze. Tym razem gospodarze nie pozostawili wątpliwości, kto był lepszy i zwyciężyli 3:0.

Radomiak Radom - Korona Kielce w 9. kolejce PKO BP Ekstraklasy (PAP)

Źródło wideo: Polska Agencja Prasowa

Mecz mógł się idealnie rozpocząć dla zespołu z Gdańska. Na strzał z około 20 metrów zdecydował się Tomasz Neugebauer i piłka trafiła w słupek. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. Po szybkiej kontrze Korony piłka trafiła do Dawida Błanika, ale jego uderzenie zablokował gdański obrońca.
Kielczanie objęli prowadzenie w 16. minucie. Wówczas Marcel Pięczek idealnie dośrodkował na głowę Wiktora Długosza i bramkarz Alex Paulsen był bez szans.
Goście starali się jak najszybciej odrobić straty. W dogodnej sytuacji główkował Dawid Kurminowski, ale nie trafił czysto w piłkę. Zespół trenera Johna Carvera momentami zamykał Koronę na jej połowie, ale ekipa znad morza miała problem ze skutecznym wykończeniem akcji.

Skuteczna Korona

Gospodarze nastawili się na obronę korzystnego wyniku, szukając okazji w kontratakach. Lechia miała sporą przewagę w posiadaniu piki, ale kielecka defensywa ustrzegła się poważniejszych błędów i wynik 1:0 utrzymał się do przerwy.
Już po pierwszej akcji drugiej połowy gospodarze mogli prowadzić 2:0. W pole karne Lechii wpadł Długosz, piłka trafiła do Pięczka, ale uderzenie pomocnika Korony obronił Paulsen. Kilka minut później nowozelandzki bramkarz nie miał już nic do powiedzenia. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Błanika, Długosz po raz drugi trafił do bramki rywali.
picture

Piłarze Korony Kielce cieszą się z gola w meczu z Lechią Gdańsk

Foto: Polska Agencja Prasowa

W 61. minucie Lechia mogła zdobyć bramkę kontaktową, ale strzał Camilo Meny zatrzymał się na słupku. Powtórzyła się sytuacja z pierwszej połowy. Goście przeważali, często gościli pod polem karnym Korony, ale niewiele z tego wynikało.
W 79. minucie sytuacja gdańszczan stała się jeszcze gorsza. Miłosz Kałahur sfaulował wychodzącego sam na sam z bramkarzem Lechii Długosza. Otrzymał czerwoną kartkę i goście musieli grać w dziesiątkę. To praktycznie przesądziło o losach spotkania. Gospodarze opanowali całkowicie sytuację, a Martin Remacle na trzy minuty przed końcem ustalił wynik meczu.
Kielczanie odnieśli piąte zwycięstwo w sezonie i to było ich ósme z rzędu spotkanie bez porażki.

Korona Kielce - Lechia Gdańsk 3:0 (1:0)

Bramki: Wiktor Długosz (16-głową), Wiktor Długosz (51), Martin Remacle (87).
Żółte kartki - Korona: Nono, Pau Resta. Lechia: Camilo Mena. Czerwona kartka - Lechia: Miłosz Kałahur (79-faul).
Sędzia: Karol Arys (Szczecin). Widzów 11 015.
Korona Kielce: Xavier Dziekoński - Bartłomiej Smolarczyk, Kostas Sotiriou, Pau Resta - Wiktor Popow, Tamar Svetlin, Martin Remacle, Marcel Pięczek (75. Konrad Matuszewski) - Wiktor Długosz (86. Stjepan Davidović), Antonin Cortes, Dawid Błanik (75. Nono).
Lechia Gdańsk: Alex Paulsen - Bartłomiej Kłudka, Maksym Diaczuk, Matej Rodin, Tomasz Neugebauer (89. Bartosz Szczepankiewicz), Miłosz Kałahur - Camilo Mena (89. Kacper Sezonienko), Rifet Kapic, Bohdan Wjunnyk (46. Aleksandar Cirković) - Tomas Bobcek (64. Mohamed Awadalla), Dawid Kurminowski (81. Elias Olsson).
(dasz)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama