Kacper Tobiasz jak Petr Cech. Trenował w specjalnym kasku

Kacper Tobiasz niezmiennie widnieje w kadrze Legii Warszawa na czwartkowy rewanżowy mecz z Dritą Gnjilane w ostatniej rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Podstawowy w tym sezonie bramkarz legionistów w niedzielnym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław groźnie zderzył się z Arturem Jędrzejczykiem. W Kosowie może wystąpić w specjalnym kasku.

Legia Warszawa - Drita Gnjilane w 4. rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy

Źródło wideo: Eurosport

W niedzielny wieczór wszyscy fani Legii mieli powody do niepokoju. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy rywalizacji ze Śląskiem w ramach 6. kolejki PKO BP Ekstraklasy Tobiasz i Jędrzejczyk zderzyli się niebezpiecznie głowami.

Kacper Tobiasz jak Petr Cech

Obaj do gry już nie wrócili, trafili za to do wrocławskiego szpitala. Wstępne badania na szczęście wykluczyły poważne urazy. Bramkarz i obrońca udali się w podróż powrotną z drużyną do Książenic, gdzie Legia trenuje.
Na środowym zajęciach wracający do zdrowia Tobiasz pojawił się w specjalnym kasku, mającym chronić jego głowę. W identycznym przez lata występował na boisku słynny czeski bramkarz Petr Cech, który w latach 2004-2015 z powodzeniem bronił barw Chelsea.
"I w bramce stanie, i do czołgu wsiądzie. Nowa stylówka" – napisano na oficjalnym koncie Legii w serwisie "X".
Tobiasz znalazł się na 24-osobowej liście zawodników, którzy polecą do Prisztiny na rewanżowy mecz z Dritą (pierwsze spotkanie Legia wygrała 2:0). Do Kosowa pojadą jeszcze dwaj inni bramkarze – Gabriel Kobylak i Wojciech Banasik.
Z kolei Jędrzejczyk, który w niedzielę zalał się krwią i stracił na moment przytomność, zostanie w Warszawie, gdzie przechodzić będzie dalsze badania neurologiczne.
(br)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama