Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Lech znowu zwycięski. Wskoczył na fotel lidera ekstraklasy

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 30/07/2023, 22:52 GMT+2

Lech Poznań odniósł drugie zwycięstwo w drugim meczu obecnego sezonu PKO Ekstraklasy. W niedzielę ekipa z Wielkopolski pokonała u siebie Radomiaka Radom 2:0. Kolejne zwycięstwo odniosła też Pogoń Szczecin.

Piast Gliwice - Lech Poznań w 1. kolejce PKO BP Ekstraklasy 2023/24 (Newspix)

Piłkarze Lecha podeszli do starcia z Radomiakiem opromienieni czwartkowym zwycięstwem z Żalgirisem Kowno w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy (3:1). Goście z kolei liczyli, że uda im się pójść za ciosem i zdobyć trzy punkty, tak samo, jak miało to miejsce tydzień wcześniej w Zabrzu z Górnikiem (2:0).

Dwa gole na wagę trzech punktów Lecha

Inicjatywa od początku należała jednak do poznaniaków. Gospodarze zepchnęli rywali do defensywy, stwarzali wiele akcji, ale długo nie przyniosiło to wymiernego efektu. Sytuacja zmieniła się w 40. minucie, gdy aktywny tego dnia Dino Hotic wyłożył piłkę do Mikaela Ishaka, a kapitanowi Kolejorza strzałem z bliska pozostało jedynie dopełnić formalności. 1:0.
W drugiej połowie Radomiak zagrał odważniej, choć rzadko kiedy potrafił przedostać się pod bramkę przeciwników. Co więcej, w końcówce polujący na kontry lechici podwyższyli prowadzenie, a na listę strzelców efektownym uderzeniem Filipa Majchrowicza pokonał jego imiennik - Filip Szymczak.
Dzięki zwycięstwu gospodarze awansowali na fotel lidera ekstraklasy, wyprzedzając drugie Zagłębie Lubin lepszym bilansem bramek. Radomiak jest 10.

Kolejny komplet punktów Pogoni

Starcie poznańsko-radomskie nie było jedynym, jakie ujrzeli tego dnia kibice PKO BP Ekstraklasy. Niedzielę zainaugurowało spotkanie Stali Mielec z Piastem Gliwice, które jednak, delikatnie mówiąc, nie spełniło pokładanych w nim nadziei. Na Podkarpaciu bramki nie padły i obie ekipy wciąż w tym sezonie smaku zwycięstwa jeszcze nie zaznały (Stal 2 pkt, Piast 1).
Dzień zakończył zaś mecz Pogoni Szczecin z Widzewem Łódź. I tu górą zwycięski okazał się nasz pucharowicz. Widzew trafił w 4. minucie za sprawa Bartłomieja Pawłowskiego, ale po przerwie do pracy wziął się Luka Zahović. Sam jednego gola strzelił, przy drugim podawał do Efthymiosa Koulourisa i tym samym obecna na ligowym podium Pogoń triumfowała 2:1, drugi raz w tym sezonie zgarniając pełną pulę.
(rozniat/TG)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama