Javier Mascherano trenerem Interu Miami w MLS

Wciąż trwający sezon rozgrywek Major League Soccer zakończył się dla zespołu z Florydy sporym rozczarowaniem. Już w 1. rundzie fazy play-off zwycięzcy rundy zasadniczej odpadli z niżej notowaną Atlanta United po decydującej w dwumeczu bramce Bartosza Slisza.

Wiązało się to ze stratą posady dotychczasowego trenera, również związanego wcześniej z katalońskim klubem Gerardo "Tatą" Martino, który w listopadzie opuścił drużynę z powodów osobistych.

Poszukiwania kolejnego szkoleniowca nie trwały jednak długo, a Inter postanowił dalej stawiać na kierunek barceloński. Kilka dni później ogłoszono nazwisko nowego trenera - tym został Mascherano, świetny przed laty defensywny pomocnik związany z hiszpańską potęgą w latach 2010-2018.

"Witamy, Szefie" - napisano w mediach społecznościowych zespołu należącego do Davida Beckhama, nawiązując do boiskowego pseudonimu argentyńskiego wicemistrza świata z 2014 roku.

40-letni Mascherano, dotychczas selekcjoner argentyńskich drużyn młodzieżowych, w Miami spośród starych znajomych z Barcy spotka nie tylko tego najbardziej oczywistego, czyli słynnego zdobywcę ośmiu Złotych Piłek. Pracował będzie także z Luisem Suarezem, Sergio Busquetsem i Jordim Albą, z którymi w 2015 roku wygrywał Ligę Mistrzów.

(MB)