Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Dziewięć lat później, ten sam stadion, znów na zero z tyłu. Polacy kolejny raz pokonali Niemców

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 17/06/2023, 06:15 GMT+2

11 października 2014 i 16 czerwca 2023 roku - te dwie daty już na stałe przechodzą do historii polskiej piłki. To właśnie w te dni reprezentacja dwukrotnie pokonała wielkiego rywala z Niemiec. Dziewięć lat po pamiętnym 2:0 drużyny Adama Nawałki zespół Fernando Santosa wygrał towarzysko 1:0.

Mecz towarzyski: Polska - Niemcy

Oba spotkania łączy też Stadion Narodowy, na którym doszło do dwóch historycznych już zwycięstw. I w pamiętny jesienny wieczór przed dziewięcioma laty, i w piątkowych, już niemalże letnich okolicznościach potwierdziło się, że dom reprezentacji jest też faktycznie jej twierdzą.
W październiku 2014 roku doszło do meczu, który nie tylko na nowo napisał historię polskiej piłki, ale rozpoczął też pamiętną i bardzo owocną przygodę zespołu Nawałki. To wtedy po golach Arkadiusza Milika oraz Sebastiana Mili kadra pokonała ówczesnych mistrzów świata 2:0 i zaakcentowała bardzo mocny, efektowny start eliminacji do Euro 2016, później zakończonego aż na ćwierćfinale.
Wtedy też przede wszystkim po dziesiątkach lat niepowodzeń udało się pierwszy raz pokonać europejskiego giganta i sąsiada zza zachodniej granicy. Do tego czasu Biało-Czerwonym udawało się ogrywać Brazylię, Argentynę czy Włochów, ale Niemców nie. Wszystko zmieniło się właśnie tamtego dnia.
picture

Arkadiusz Milik strzela gola w meczu Polska - Niemcy

Foto: Getty Images

Pozostało tylko trzech

W piątek obie reprezentacje po dziewięciu latach powróciły do Warszawy, by znów zmierzyć się, choć tym razem w starciu towarzyskim. Okoliczności nie były już tak spektakularne i pamiętne, lecz ponownie Polakom udało się pokonać Niemców (1:0 po trafieniu Jakuba Kiwiora).
Z tamtego składu w naszej reprezentacji na przestrzeni niemalże dekady pozostali jedynie Wojciech Szczęsny, Robert Lewandowski i rezerwowy w piątek Milik.
W podobieństwach obu historii najważniejsze wydaje się jednak to, że potęgę światowej piłki pokonaliśmy w analogicznej sytuacji, dopiero na początku reprezentacyjnej drogi. Oby i tym razem skończyło się na podobnych osiągnięciach.
picture

Jakub Kiwior dał Polakom prowadzenie

Foto: Polska Agencja Prasowa

dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama