Lionel Messi odchodzi z Barcelony. Piłka nożna - Primera Division

Leo Messi, obecnie pozostający bez klubu, nie podpisze nowego kontraktu z Barceloną, o czym zespół już oficjalnie poinformował. Ziściły się najgorsze koszmary kibiców Dumy Katalonii.

Foto: Eurosport

Od początku lipca, gdy jego dotychczasowy kontrakt dobiegł końca, Argentyńczyk był formalnie wolnym agentem. Z doniesień hiszpańskich mediów i wypowiedzi prezydenta klubu Joana Laporty wynikało, że prędzej czy później powróci do klubu swojego życia. Tak się jednak nie stanie.

Messi odchodzi z FC Barcelony

Do spotkania między przedstawicielami Barcy i zawodnika dojść miało w środę. Rozmowy te nie zakończyły się dobrze, o czym zaczynało się robić coraz głośniej w czwartkowe późne popołudnie.
Atmosfera gęstniała z minuty na minutę, z każdą kolejną plotką zza kulis najgłośniejszych obecnie rozmów transferowych w futbolu, aż w końcu, tuż przed godziną ósmą wieczorem, klub wypuścił istną bombę. Oficjalnie potwierdzając odejście swojego najlepszego piłkarza w historii.
"Pomimo obopólnego porozumienia i jasnych intencji dotyczących podpisania nowego kontraktu cała operacja nie może dojść do skutku z powodu finansowych i strukturalnych utrudnień"- czytamy na początku komunikatu.
"W wyniku tego Leo Messi nie zostanie w FC Barcelona. Obie strony głęboko żałują, że pragnienia piłkarza i klubu nie zostaną wypełnione. Barcelona z całego serca dziękuje piłkarzowi za jego wkład w rozwój klubu i życzy mu jak najlepiej w przyszłości w życiu zawodowym i osobistym" - napisano.

Dlaczego Leo Messi nie zagra w Barcelonie?

To pytanie zadają sobie wszyscy sympatycy byłych mistrzów Hiszpanii. Otóż, jak poinformował przecież sam klub, wszystko kręciło się tutaj wokół pieniędzy. Trwające od miesięcy negocjacje miały według m.in. stacji RAC1 dojść w końcu do momentu, w którym nie było odwrotu - Messi musiał opuścić Barcelonę już na stałe.
Więcej światła na całą sytuację rzuca "Marca". Zdaniem gazety zespół znalazł się pod ścianą. Z powodu obostrzeń finansowych LaLigi był zmuszony zgodzić się na rozstanie. Liga hiszpańska ma współpracować z funduszem inwestycyjnym CVC i zgodzić się na umowę, według której otrzymałaby wsparcie w postaci 2,7 mld euro w zamian za dziesięć procent udziałów w rozgrywkach.
Współpraca ta wiązała się także z wieloma zobowiązaniami i wymaganiami finansowymi, jakie zaczęły dotyczyć Barcelony. Aby zakontraktować Messiego, klub musiałby znacząco tego lata uszczuplić listę płac i dzięki temu móc spełnić wspomniane odgórne obostrzenia. A że to się jak dotąd nie udało, to niemożliwe stało się możliwe. Argentyńczyk opuści miejsce, do którego przybył w 2000 roku.
Autor: mb / Źródło: fcbarcelona.com / eurosport.pl
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama