Eurosport
Zagłębie Lubin pokonało Górnika Zabrze w meczu 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Pierwsza od dwóch miesięcy porażka lidera
📝
Akt. 07/11/2025, 22:38 GMT+1
Na nieco ponad dwóch miesiącach zakończyła się znakomita seria Górnika Zabrze bez porażki. Sposób na lidera PKO BP Ekstraklasy znaleźli w piątkowy wieczór piłkarze Zagłębia Lubin. W meczu 15. kolejki Miedziowi wygrali u siebie 2:0 i wciąż są niepokonani na swoim stadionie.
Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 4:0
Źródło wideo: Eurosport
Piątkowy mecz 15. kolejki zapowiadany był jako starcie dwóch czołowych ofensyw w ekstraklasie. Zabrzanie przed tą serią gier mieli na koncie 26 strzelonych goli, lubinianie - 25, tyle samo co Radomiak i Jagiellonia. Ostatniej ligowej porażki Górnik doznał 30 sierpnia - u siebie z Motorem Lublin 0:1, a z późniejszych siedmiu spotkań ekipa Michala Gasparika pięć wygrała i dwa zremisowała.
Lubinianie pod wodzą Leszka Ojrzyńskiego też mogliby się pochwalić podobnie udaną passą, gdyby nie porażka w Radomiu z Radomiakiem 1:3, jedyna w ostatnich dwóch miesiącach w ekstraklasie.
Patrząc w statystyki ostatnich konfrontacji obu zespołów, wnioski były dwa - częściej wygrywa Zagłębie, ale... w Zabrzu. Na własnym stadionie zwyciężyło w kwietniu tego roku 2:1, ale wcześniej doznało trzech porażek z rzędu.
PIĘKNY WOLEJ PRZYPIECZĘTOWAŁ TRIUMF
Piątkowe spotkanie to jednak zupełnie inna historia. Gospodarze od początku mieli przewagę, a udokumentowali ją golem już w 13. minucie. Wszystko zaczęło się od długiego wyrzutu z autu Adama Radwańskiego. Po strzale głową Leonardo Rochy piłkę nieudolnie próbował łapać bramkarz Górnika Marcel Łubik, a na jego błąd czekał już Portugalczyk, który z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce.
Stracona bramka obudziła nieco zabrzan, którzy próbowali przejąć inicjatywę, dążąc do odrobienia strat. Brakowało jednak konkretów. Bramkarz Zagłębia Jasmin Burić nie miał problemów, czy to z dośrodkowaniami, czy strzałami przyjezdnych.
Miedziowi przetrwali napór rywali, a zaraz po przerwie zadali drugi cios. W 50. minucie Filip Kocaba dopadł do piłki wybitej głową przez jednego z piłkarzy Górnika i pięknym wolejem podwyższył prowadzenie lubinian.
Lider ruszył po kontraktowego gola, trener Gasparik wymieniał kolejnych piłkarzy, ale efektu w postaci trafienia nie było. Najbliżej powodzenia był w 69. minucie Jarosław Kubicki, który trafił w poprzeczkę. Cały mecz na ławce rezerwowych zabrzan spędził Kryspin Szcześniak, powołany w południe przez selekcjonera Jana Urbana na listopadowe mecze reprezentacji Polski.
Mimo porażki Górnik pozostanie liderem po tej kolejce, gdyż wyprzedza o cztery punkty Wisłę Płock oraz o pięć Jagiellonię. Zagłębie, przynajmniej do sobotnich spotkań, awansowało na szóstą lokatę.
WYNIK MECZU
KGHM ZAGŁĘBIE LUBIN - GÓRNIK ZABRZE 2:0 (1:0)
Leonardo Rocha (13), Filip Kocaba (50)
Żółta kartka - Zagłębie: Roman Jakuba, Leonardo Rocha, Igor Orlikowski, Marcel Reguła, Mateusz Grzybek. Górnik: Bastien Donio.
Sędzia: Damian Kos (Gdańsk). Widzów 5 576.
Zagłębie: Jasmin Buric – Igor Orlikowski (86. Mateusz Grzybek), Michał Nalepa, Damian Michalski, Roman Jakuba – Marcel Reguła (70. Kajetan Szmyt), Adam Radwański (70. Jakub Sypek), Filip Kocaba, Jakub Kolan (90+5. Tomasz Makowski), Luka Lucic – Leonardo Rocha (70. Michalis Kossidis).
Górnik: Marcel Łubik - Paweł Olkowski (55. Matus Kmet), Rafał Janicki, Josema, Erik Janza - Ousmane Sow (76. Abbati Abdullahi), Jarosław Kubicki, Bastien Donio (55. Luka Zahovic), Lukas Ambros, Maksym Chłań (66. Kamil Lukoszek) – Sondre Liseth (76. Gabriel Barbosa).
(lukl)
Powiązane tematy
Powiązane mecze
Zagłębie Lubin
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/sport/football/club/logo/300/4985.png)
2
0
Górnik Zabrze
/images.sports.gracenote.com/images/lib/basic/sport/football/club/logo/300/4223.png)
Reklama
Reklama