Francuski sąd nakazał odblokować miliony z kont PSG. Sprawa konfliktu z Kylianem Mbappe może trafić do Sądu Pracy

Zajęcia kont PSG dokonano w kwietniu na wniosek piłkarza, który latem ubiegłego roku przeniósł się z PSG do Królewskich po wygaśnięciu kontraktu. Mbappe od dłuższego czasu domaga się wypłaty kwoty 55 milionów euro, obejmującej ostatnią, trzecią część premii za podpisanie kontraktu (36 milionów euro brutto), którą miał otrzymać w lutym ubiegłego roku, a także pensji za trzy ostatnie miesiące w PSG (od kwietnia do czerwca 2024) oraz "premii etycznej". Zdaniem klubu Mbappe zrzekł się tej kwoty na mocy umowy zawartej w sierpniu 2023 roku. Z kolei obóz Mbappe uważa, że takiego dokumentu piłkarz nie podpisał.

Jak wynika z postanowienia, do którego dotarła agencja AFP, paryski sąd nakazał "zniesienie zajęć zabezpieczających" na trzech kontach klubu. Adwokaci PSG argumentowali, że Mbappe "nie przedstawił wystarczających dowodów na istnienie długu".

Według AFP, jeśli obie strony nie dojdą do porozumienia, to sprawa zostanie rozstrzygnięta przez Sąd Pracy.

26-letni Mbappe, mistrz świata z 2018 roku i wicemistrz z 2022, występował w PSG przez siedem lat. Uzyskał rekordową w barwach tego klubu liczbę 256 goli. Gdy jasne było, że nie będzie dłużej zakładał koszulki paryskiego zespołu, niektórzy kibice go wygwizdywali, zwłaszcza podczas ostatniego występu na Parc de Princes. W pierwszym sezonie w Realu Madryt zdobył 31 bramek, zostając królem strzelców hiszpańskiej ekstraklasy. Taki dorobek zapewnił mu triumf w klasyfikacji Złotego Buta - nagrody dla najlepszego strzelca lig europejskich w sezonie.

PSG w najbliższą sobotę zmierzy się w finale Ligi Mistrzów z Interem Mediolan.

(po/TG)