Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Jak Mbappe został gwiazdą. "Zrozumiałem, że najlepsi piłkarze to ci najbardziej pokorni"

Rafal Kazimierczak

Akt. 10/05/2024, 21:14 GMT+2

Ten sen w dzieciństwie powtarzał się często - biega po boisku, gania za piłką w tempie niedostępnym dla innych, drybluje i strzela gola za golem. Tak ma wyglądać jego kariera, inaczej przyszłości sobie nie wyobraża. Nie pomylił się nic a nic, został gwiazdą, tą najjaśniejszą. Teraz, po ogłoszeniu, że opuszcza PSG, świat sportu czeka na krótką informację - gdzie już niebawem zagra Kylian Mbappe.

PSG - Milan w 3. kolejce Ligi Mistrzów (Getty Images)

To zdjęcie mówi wszystko.
Kylian ma 14 lat. Siedzi na łóżku, w rogu swojego pokoju. Uśmiechnięty, szczęśliwy. Ściany obwieszone plakatami - Cristiano Ronalo przed meczem, Cristiano Ronaldo w czasie meczu, Cristiano Ronaldo ze Złotym Butem. Ronaldo, Ronaldo, Ronaldo. Idol, wzór, bohater.

"Wiem, co chcę robić. Wiem, dokąd zmierzam"

15 lipca 2018, Moskwa, stadion Łużniki, wielki finał piłkarskich mistrzostw świata.
Jest w miejscu, w którym być powinien. Zachwyca, błyszczy, bryluje. Robi to, w co wierzył, co tyle razy widział w snach. Co jako chłopiec opowiadał najbliższym - że kiedyś wystąpi właśnie w takim meczu. Że będzie jego głównym aktorem. - Plan na karierę mam od bardzo dawna, odkąd pamiętam. Wiem, co chcę robić, wiem, dokąd zmierzam. Nie pozwolę, aby ktokolwiek lub cokolwiek przeszkodziło mi w jego realizacji - stwierdził rok wcześniej na antenie radia RMC.
Jest tu i teraz, gra w meczu najważniejszym z ważnych. Do 64. minuty Francja prowadzi z Chorwacją 3:1, po golach Mario Mandżukicia (samobój), Antoine'a Griezmanna i Paula Pogby - dla Chorwatów trafił Ivan Perisić. W minucie 65. Kylian dostaje piłkę daleko przed polem karnym rywali. Nikt go nie pilnuje, miejsca i czasu ma zatem pod dostatkiem. Uderza tak, że strzegący chorwackiej bramki Danijel Subasić piłkę musi wyciągać z siatki, krzycząc i złorzecząc na obrońców. Chwilę potem na 4:2 strzela Mandżukić. I tyle, nic już się nie zmienia - Trójkolorowi mistrzami świata, po raz drugi w historii.
Ten pierwszy tytuł wywalczyli w roku 1998 (12 lipca) - roku, w którym urodził się Kylian (20 grudnia).
picture

Mbappe zbiera gratulacje po golu w finale MŚ 2018

Foto: Getty Images

"Panie trenerze, proszę się nie martwić, zaraz podwyższę"

Tata, pan Wilfrid, grał w piłkę nożną (i był trenerem), mama, pani Fayza Lamari - w piłkę ręczną. Rodzice wiedzieli doskonale, że sport trzymał będzie ich syna z dala od kłopotów. Mieszkali w Bondy, na przedmieściach Paryża. Nie była to przyjemna i bezpieczna okolica, odwrotnie - zamieszki, przemoc, używki, tak wyglądała codzienność. Prosta droga, by życie zmarnować już na początku.
Mały Kylian grę w piłkę kochał do szaleństwa, kopał ją z tatą, kopał z kolegami, zawsze i wszędzie. - Mama powtarzała, że ​​zanim zostanę świetnym sportowcem, muszę być dobrym człowiekiem. Dzięki mamie zrozumiałem, że największe gwiazdy i najlepsi piłkarze to ci najbardziej pokorni, ci, którzy najbardziej szanują ludzi - powiedział w roku 2018 magazynowi "Time".
Dom był barwny, wielokulturowy - mama pochodzi z narodu berberyjskiego, zamieszkującego głównie w północno-wschodniej Algierii i przygranicznych obszarach Tunezji, tata jest pochodzenia kameruńsko-nigeryjskiego. Rodzice pilnowali, by Kylian nie zaniedbywał szkoły, a jeżeli nauka kolidowała z treningami lub wyjazdami, sami pomagali mu nadrabiać szkolne zaległości. Posłali syna i do szkoły muzycznej, gdzie uczył się gry na flecie i śpiewu - śpiewał też w szkolnym chórze, a śpiew do dziś wymienia jako ulubioną rozrywkę.
picture

Kylian Mbappe z mamą

Foto: Getty Images

Na pierwszym miejscu bezwzględnie był jednak futbol. Wspomina Tonio Riccardi, trener AS Bondy, gdzie Kylian trafił po skończeniu sześciu lat. - Rozgrywaliśmy derbowy mecz z drużyną z sąsiedztwa, atmosfera bardzo napięta, duże nerwy, i na murawie, i na trybunach, wiadomo, derby. Do przerwy prowadziliśmy 1:0. W szatni Kylian podszedł do mnie i powiedział: "panie trenerze, proszę się nie martwić, ja zaraz podwyższę ten wynik". Wróciliśmy na boisko i rzeczywiście, przejął piłkę na naszej połowie, pobiegł na bramkę rywala, po drodze dryblując wszystkich, i strzelił na 2:0. Taki był już wtedy. W Paryżu i okolicach talentów jest dużo, ale nigdy nie widziałem talentu takiego, jak on.

Kim jest ten zjawiskowy gość?

Umiejętnościami przerastał nie tylko rówieśników, ale i zawodników znacznie starszych. Kiedy skończył lat 11, tata postanowił, że najwyższa pora na zmiany. Na rozwój. Piłkarzem drużyny młodzieżowej Stade Rennais FC był wtedy adoptowany brat Kyliana, Jires Kembo Ekoko, rocznik 1988 (rodzony brat Ethan urodził się w roku 2006). Jires pochodzi z Kinszasy, do Francji jako dziecko przybył z ojcem. Kiedy ojciec zmarł, państwo Mbappe chłopaka adoptowali.
Kylian od Stade Rennais dostał zaproszenie na turniej. Przyjechał, zagrał, zachwycił - wiadomo. Przedstawiciele klubu pofatygowali się do Bondy, przekonywali rodziców, namawiali, podsuwali kontrakt do podpisania. I nic. Przyjechali drugi raz, przyjechali trzeci. Nie wskórali nic. Pan Wilfrid i pani Fayza Lamari w porozumieniu z synem postanowili go wysłać do Akademii Clairefontaine - jednej z 12 elitarnych szkół zlokalizowanych we Francji i jej okolicach, nadzorowanych przez Francuską Federację Piłki Nożnej (FFF). Tą samą drogą szli wcześniej między innymi Nicolas Anelka, Olivier Giroud, Blaise Matuidi i Thierry Henry.
Kylian wciąż grał tak, że interesować zaczęły się nim futbolowi giganci - Real Madryt, Chelsea, Bayern Monachium i Manchester City. Po rodzinnej naradzie trafił jednak do AS Monaco, w lipcu 2013, dołączając do tamtejszej akademii. - Pierwszy raz spotkałem go podczas meczu mojej Tuluzy z Monaco, meczu w kategorii do lat 19, a on miał wtedy zaledwie 16. Nie mogłem przestać myśleć, kim jest ten zjawiskowy gość - opowiadał Issa Diop, przyszły obrońca West Ham United i Fulham.
picture

Mbappe w barwach AS Monaco

Foto: Getty Images

Henry zdetronizowany

2 grudnia 2015.
AS Monaco podejmuje SM Caen. W samej końcówce rywalizacji, w minucie 88., z boiska schodzi Fabio Coentrao. W jego miejsce wbiega Mbappe - lat 16, dni 347 - zostając tym samym najmłodszym debiutantem w historii klubu.
20 lutego 2016.
AS Monaco gra u siebie z Troyes AC. W doliczonym czasie Mbappe trafia do siatki na 3:1 dla swojej ekipy, od teraz jest najmłodszym strzelcem gola w historii Monaco. W obu przypadkach - debiutu i gola - detronizuje jednego ze swoich ulubionych piłkarzy, Henry'ego.
Co było potem, wiadomo, światowe media śledzą każdy jego mecz, każdy trening, każdy krok.
Z Monaco przeszedł do Paris Saint-Germain, najpierw na wypożyczenie, a po roku na stałe, zgarniając w barwach tego klubu pięć tytułów mistrza Francji. Z reprezentacją wygrał mundial. 13 lutego 2024 roku w ośrodku treningowym ogłosił kolegom i szefom PSG, że latem odejdzie. Na oficjalny komunikat trzeba było jednak poczekać.
picture

To prawdopodobnie ostatnie chwile Mbappe w PSG

Foto: Getty Images

10 maja w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Mbappe powiedział wprost: Tu Kylian. Chcę coś powiedzieć. Zawsze powtarzałem, że sam przekażę informację, kiedy nadejdzie na to czas. Chcę więc ogłosić wam wszystkim, że to mój ostatni rok w Paris Saint-Germain. Nie przedłużę kontraktu i moja przygoda za kilka tygodni się zakończy.
Co będzie dalej, w jakich barwach go zobaczymy? Królewskiego Realu, w którym przez lata błyszczał Cristiano Ronaldo, a Kylian plakaty idola w koszulce madryckiej ekipy wieszał na ścianach pokoju w rodzinnym domu? To najbardziej prawdopodobna opcja.
(rk/po)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama