PSG zdobyło mistrzostwo Francji. Przesądził gol Messiego

Pobyt argentyńskiego maga nad Sekwaną jest, ujmując to delikatnie, nieoczywisty. Choć jego statystyki i ogólna średnia pomeczowych ocen, zwłaszcza z tego sezonu, są imponujące, to nie tego oczekiwano od niego w Parku Książąt.

Messi znikał w kluczowych wieczorach paryżan w Lidze Mistrzów, jego relacje z klubem, kibicami czy działaczami, są oschłe, a burzliwy, dwuletni związek niemalże na sto procent dobiegnie końca tego lata.

Dlatego tym bardziej takie sceny jak ta na Stade de la Meinau pokazują, że Messi nie zawsze musi być i czuć się uwielbiany w danym miejscu, aby udowodnić wielkie umiejętności. Tak zrobił w 60. minucie, gdy w polu karnym wypatrzył go Kylian Mbappe, a piłkarz z Rosario uderzył w swoim stylu - lewą nogą, potężnie, tuż przy słupku. W tym sezonie Ligue 1 uzbierał więc już równo po 16 goli i asyst.

Mecz o mistrzostwo (dla paryżan jedenaste) nie skończył się mimo to zwycięstwem PSG. Do podziału punktów doprowadził jedenaście minut przed końcem Kevin Gameiro.

W przypadku zespołu Christophe'a Galtiera i nieoczywistej postaci sobotniego bohatera warto też wspomnieć na chwilę 22 kwietnia 2022 roku. Wówczas Paris Saint-Germain zapewniło sobie tytuł dzięki spotkaniu z Lens zremisowanemu 1:1. Wtedy gola na wagę punktu i koniec końców mistrzostwa strzelił właśnie Messi.

Bramki: Kevin Gameiro (79.) - Lionel Messi (60.)