Nie zwalniamy tempa na eurosport.pl. Wita się Stinger i zapraszam na Stade Gerland, gdzie już za kilka minut piłkarze Olympique Lyon podejmą Paris Saint Germain.

Wydaje się, że oba zespoły są bez zmian.

ZACZYNAMY 2. POŁOWĘ!

SUCHY__SKC i tyrla - własnie. Wtedy przez pół dyżuru się zastanawiałem co wybrać i wybrałem... tak jak wybrałem. Dzisiaj na szczęście nie dałem się wmanewrować w KSW (które generalnie lubię, ale dzisiejsze jest średnie, a największą gwiazdą jak na razie jest Lady Botox), a mecz Ligue 1 nie zawodzi.

ZAGADKA - dwa zespoły Ligue 1 w obecnym sezonie strzelaly gole w każdym meczu rozgrywanym na własnym boisku. Które to drużyny?

Przypomniał mi się jednak mecz sprzed tygodnia czy dwóch, którego nie zdecydowaliśmy się opisywać, a po czterech bramkach do przerwy, w drugiej już żadna nie padła. Ale dzisiaj będzie ich za to... jeszcze z pięć :).

Przekonamy się za kwadrans, wtedy to bowiem wrócimy na Stade Gerland.

Chwilę później kończy się ta nieprawdopodobna pierwsza odsłona meczu Lyon kontra PSG. Co nas czeka w drugiej?

Nene się nie myli, Lloris zmylony zupełnie - 3:2!!!!!!!!!!!!!!!!!

KARNY DLA PSG!!!!!!!!!!!!! Dobra decyzja sędziego i głupota Gonalonsa, który kopnął nogę Nene, ktory stał tyłem do bramki... i akurat tę nogę miał wewnątrz szesnastki.

Zagramy dłużej o 120 sekund.

SUCHY__SKC - poważnie jesteś w Lyonie? Czemu nie na meczu? :)

Carlo Ancelotti siedząc na ławce pyta się... chyba siebie - "Co się kurde dzieje???". Rzut rożny dla gospodarzy kolejny raz nie wyjaśniony w 100% przez obrońców gości, a przed polem karnym fenomenalnie złożył się Michel Bastos i GENIALNYM STRZAŁEM zdobył gola na 3:1. Aż zakląłem z wrażenia (niekoniecznie pod nosem) widząc ten strzał, co akurat mi zdarza się bardzo, bardzo rzadko :).

GOOOOOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!! 3:1!!!!!!!!!!!!!!!!!! BASTOS!!!!!!!!!!!!!!

Rośnie ciśnienie w zespole z Paryża, żółte kartki dla Thiago Motty i Nene, najprawdopodobniej za dyskusję z sędzią.

Obok mnie kolega pisze relację z gali KSW, a tymczasem potężne ciosy wyprowadzają piłkarze Lyonu. Szybką akcję prawym skrzydłem przeprowadził Bastos, ściął z akcją do środka i dośrodkował w pole karne. Tam idealnie na linii spalonego ustawił się Lisandro Lopez i bez przyjęcia wpakował piłkę pod poprzeczkę. Sirigu bez szans.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!!!! LISANDRO!!!!!!!!!!!!!! 2:1!!!!!!!!!!!!!!

Wyrównanie dla gospodarzy, myślę, że zasłużone. Z rzutu rożnego nie udało im się co prawda stworzyć zagrożenia, ale przed polem karnym piłkę przejął Kallstrom, dośrodkował na dalszy słupek, a tam Gomis - zupelnie niepilnowany - popisowym wolejem nie dał szans Sirigu.

GOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!!!!!! WOLEJ GOMISA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 1:1!!!!!!!!!!!!!!!!!

GROŹNIE!!! Akcja za akcję w ostatnich minutach, teraz lewym skrzydłem przedarł się Jimmy Briand, ale Sirigu odbił jego strzał.

ATOMOWY STRZAŁ ALEXA! Po króko rozegranym rzucie wolnym przyłożył prostym podbiciem były obrońca PSG, Lloris odbił jednak piłkę przed siebie, a tam poradzili już sobie z nią jego koledzy z linii obrony.

Żółta kartka dla Kone za zagranie ręką, zdaniem sędziego celowe.