Rezerwowy Joselu bohaterem rewanżu w 1/2 finału Ligi Mistrzów. Dublet w ostatnich minutach

📝Jacek Cychol

09/05/2024, 06:23 GMT+2

Naszpikowany gwiazdami półfinał Ligi Mistrzów pomiędzy Realem i Bayernem w Madrycie miał wyjątkowego bohatera. Joselu przed sezonem przybył na Estadio Santiago Bernabeu jako uzupełnienie składu, a w środę znalazł się na ustach całego świata. Dublet 34-latka w ostatnich minutach całkowicie odmienił losy dwumeczu.

Real Madryt trenował przed meczem z Bayernem Monachium w pierwszym półfinale LM

ZOBACZ, JAK RELACJONOWALIŚMY MECZ REAL - BAYERN W EUROSPORT.PL >>>

Bayern prowadził w Madrycie od 68. minuty, kiedy kapitalną akcją popisał się Alphonso Davies. Trener Carlo Ancelotti od razu zwrócił się wtedy w stronę ławki rezerwowych, ale najważniejszej zmiany dokonał dopiero w końcówce spotkania.

Joselu wszedł za Federico Valverde niespełna dziesięć minut przed upływem podstawowego czasu gry i szybko odcisnął swoje piętno na wyniku. Najpierw wykorzystał ogromny błąd Manuela Neuera, który wypuścił piłkę z rąk po strzale Viniciusa Juniora i dobił ją do siatki.

Bundesliga

Rozmowy zakończone fiaskiem. Tuchel definitywnie żegna się z Bayernem

17/05/2024, 16:20

Chwilę później hiszpański napastnik, pozyskany latem ze zdegradowanego Espanyolu, po raz drugi idealnie odnalazł się tuż przed bramką, wykorzystując dośrodkowanie Antonio Ruedigera.

Joselu dał Realowi Madryt finał Ligi Mistrzów

As z rękawa Ancelottiego

Przed tym meczem Joselu miał na swoim koncie łącznie trzy trafienia w Lidze Mistrzów, wszystkie z końcówki fazy grupowej, gdy Real był już spokojny o awans.

Te środowe miały oczywiście zupełnie inny ciężar gatunkowy. Wystarczy spojrzeć, czego dokonał na boisku po wejściu w 81. minucie przy wyniku 0:1. Dwukrotnie miał piłkę w polu karnym Bayernu, oddał dwa strzały i dwa razy przechytrzył Neuera, który wcześniej wydawał się nie do pokonania w tym spotkaniu.

Jak podał serwis statystyczny Opta, 34-letni Joselu został najstarszym zmiennikiem w historii Ligi Mistrzów, który popisał się dubletem w fazie pucharowej. I to w jakich okolicznościach.

Warto przypomnieć, że blisko 25 lat temu Bayern przeżył podobny dramat w finale tych rozgrywek. W 1999 roku na Camp Nou Bawarczycy prowadzili z Manchesterem United nawet do końca podstawowego czasu gry, ale w doliczonym losy meczu odmienili rezerwowi Teddy Sheringham i Ole Gunnar Solskjaer.

W tegorocznym finale Ligi Mistrzów Real Madryt zmierzy się z Borussią Dortmund 1 czerwca na Wembley w Londynie.