Grabara zamurował bramkę. Niesamowita seria Bayernu skończona

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Bayern miał już zapewniony awans do fazy pucharowej. Nie oznaczało to wcale, że Grabara będzie mógł liczyć na taryfę ulgowę.

Polak w dobrym stylu obronił strzały m.in. Thomasa Muellera i Harry’ego Kane. Według serwisu whoscored.com Grabara był najlepszym zawodnikiem meczu (nota 7,6). Zachował czyste konto, co w przypadku bramkarzy drużyn przyjeżdżających do Monachium wcale nie jest tak częstym zjawiskiem.

Ostatni raz Bayern w Lidze Mistrzów nie zdołał na własnym boisku zdobyć bramki ponad pięć lat temu. Miało to miejsce w ćwierćfinale LM w 2018 roku, gdy bezbramkowym remisem zakończyło się w Monachium starcie z Sevillą (w rewanżu Bayern wygrał 2:1).

To nie koniec. Bayern stracił również szansę na to, by zostać pierwszym klubem w historii, który w trzech edycjach z rzędu wygrywał wszystkie mecze w fazie grupowej. W sezonie 2021/22 ekipa z Bawarii dokonała tego, rywalizując w grupie z Benfiką, Barceloną i Dynamem Kijów, rok później potwórzyła wyczyn, mając za grupowych rywali Inter, Barcelonę i Viktorię Pilzno.

29 listopada, środa
grupa A
Galatasaray Stambuł - Manchester United 3:3 (1:2)
Bayern Monachium - FC Kopenhaga 0:0

grupa B
Sevilla - PSV Eindhoven 2:3 (1:0)
Arsenal Londyn - RC Lens 6:0 (5:0)

grupa C
Real Madryt - FC Napoli 4:2 (2:1)
SC Braga - Union Berlin 1:1 (0:1)

grupa D
Benfica Lizbona - Inter Mediolan 3:3 (3:0)
Real Sociedad San Sebastian - FC Salzburg 0:0

28 listopada, wtorek

grupa E
Lazio Rzym - Celtic Glasgow 2:0 (0:0)
Feyenoord Rotterdam - Atletico Madryt 1:3 (0:1)

grupa F
Paris Saint-Germain - Newcastle United 1:1 (0:1)
AC Milan - Borussia Dortmund 1:3 (1:1)

grupa G
Manchester City - RB Lipsk 3:2 (0:2)
Young Boys Berno - Crvena Zvezda Belgrad 2:0 (2:0)

grupa H
Szachtar Donieck - Royal Antwerp 1:0 (1:0)
Barcelona - FC Porto 2:1 (1:1)

(Kali/twis)