Andre Onana bije się w pierś po zawalonym golu w meczu z Bayernem Monachium
📝Eurosport
21/09/2023, 08:37 GMT+2
Bramkarz Manchesteru United Andre Onana, który nie popisał się przy pierwszym golu dla Bayernu, wziął na siebie winę za porażkę 3:4 w hicie 1. kolejki Ligi Mistrzów. - Po moim błędzie straciliśmy kontrolę nad meczem - stwierdził.
Spotkanie w Monachium było zapowiadane jako wydarzenie kolejki i tak było, ale głównie za sprawą gospodarzy. Piłkarze z Manchesteru nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki z grającym swobodnie i z polotem Bayernu, chociaż to oni pierwsi stworzyli sobie znakomitą sytuację. Być może podcięła im skrzydła niefortunna interwencja bramkarza Onany, który w 28. minucie przepuścił piłkę do siatki po niezbyt mocnym strzale Leroya Sane.
- Trudno jest przegrywać w taki sposób, czułem, że bardzo dobrze weszliśmy zaczęliśmy, a po moim błędzie straciliśmy kontrolę nad meczem - stwierdził Onana w rozmowie z TNT Sports.
Andre Onana: to trudna sytuacja, zwłaszcza dla mnie
Do przerwy było 2:0 po trafieniu Serge'a Gnabry'ego. Tuż po wznowieniu kontaktową bramkę dla United uzyskał Rasmus Hojlund, ale potem prowadzenie Bayernu podwyższył Harry Kane, zdobywając swojego pierwszego gola w Lidze Mistrzów w barwach bawarskiej drużyny. Nadzieję przyjezdnym dała jeszcze bramka Casemiro, ale niedługo potem przygasła, gdy na 4:2 trafił Mathys Tel. Rozmiary porażki Czerwonych Diabłów zmniejszył w doliczonym czasie Casemiro.
- To trudna sytuacja, zwłaszcza dla mnie, ponieważ to ja zawiodłem drużynę. Koledzy spisywali się bardzo dobrze, a myślę, że to przeze mnie nie wygrali tego meczu - bił się w pierś kameruński bramkarz.
- Musimy iść do przodu. Takie jest życie bramkarza - podsumował.
Trener wierzy w bramkarza
Swojego bramkarza w obronę wziął po meczu menedżer United Erik ten Hag. - W futbolu zawsze będą zdarzać się błędy i to był jeden z nich. Nie róbmy z niego większym niż był - powiedział dziennikarzom Holender.
Sprowadzony latem na Old Trafford z Interu Mediolan za ponad 50 milionów euro Onana nie ma dobrego wejścia do nowej drużyny. W pięciu meczach Premier League puścił już dziesięć goli.
- Powróci do formy, jest bardzo ważnym piłkarzem - skwitował szkoleniowiec ekipy z Manchesteru.
(lukl/TG)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama