Hej, witajcie, dobry wieczór! Wielkie widowisko szykuje się dziś na Wembley. Tottenham podejmuje w meczu rewanżowym 1/8 finału Ligi Mistrzów Juventus. Wojciech Szczęsny jest rezerwowym. Od pierwszych minut zobaczymy Gigiego Buffona. W Turynie padł remis 2:2. Zapraszamy na relację tekstową na naszej aplikacji mobilnej.

My już się żegnamy i zapraszamy na kolejne relacje tekstowe na naszej aplikacji mobilnej

KONIEC! Po niesamowitym meczu Juventus ogrywa w Londynie Tottenham 2:1 i awansuje do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Wydawało się, że gospodarze mają wszystko w swoich rękach, bowiem prowadzili 1:0 i byli zdecydowanie lepsi. "Stara Dama" jednak się podniosła i pokazała większe doświadczenie. Kilka fatalnych błędów popełnił polski sędzia Szymon Marciniak. To był wspaniały wieczór.

Mądrze gra Juventus w końcówce. Nie dopuszcza Tottenhamu do zagrożenia

Tylko trzy minuty doliczone do drugiej połowy

Gooooooooooooooollll. NIE, NIE MA GOLA!!! Strzelał Kane, a piłke prześlizgnęła się po linii bramkowej

Im naprawdę dziś zależy

Dembele fauluje Dybalę. Żasłużona żółta kartka

Operator pokazuje załamanych fanów Tottenhamu. niektórzy już nie wierzą

Słabiutki dziś Alli opuszcza murawę. Wchodzi Llorente. Tottenham stawia wszystko na jedną kartę

Opuszcza boisko Higuain, wchodzi za niego Sturaro

SON PRZYMIERZYŁ! Zza pola karnego obok bramki. Nie dokręcił tej piłki. Było blisko

A tak teraz wygląda gra Juve. To już nie jest tylko autobus w polu karnym

Chiellini walczy za dwóch. Wydaje się teraz jakby skakał do każdej główki

Wy też?

SON dogrywał do Kane'a, Chiellini wybijał wślizgiem. Było blisko samobója, ale ostatecznie obrońca wybił piłkę na rzut rożny

Juventus mocno cofnięty. Broni się całą drużyną. 8 piłkarzy gości we własnym polu karnym, a Tottenham bez koncepcji

Po stracie gola Tottenham stanął. Nie ma już polotu w ich grze. Muszą szybko się otrząsnąć

TO SIĘ NIE DZIEJĘ NAPRAWDĘ! Juventus nic nie grał do momentu pierwszego gola, a od razu po pierwszym trafieniu dobił rywala. Higuain podał w uliczkę do PAULO DYBALI, a ten popędził na bramkę i strzelił na 2:1.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOl!!! 2:1 JUVE! DYBALA! COŚ NIESAMOWITEGO!!!

Juventus strzela gola trochę z niczego. Wrzutka w pole karne, piłka trafia pog nogi GONZALO HIGUAINA, który pakuje ją do siatki. No to zrobi nam się mecz. "Stara Dama" gra do końca. PIERWSZY CELNY STRZAŁ I GOL!