Witamy serdecznie na meczu 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów (grupa F) Olympique Marsylia - Borussia Dortmund. Już mamy meczowe składy obu zespołów.

Ależ otwarcie BVB. Pograli w trójkącie Grosskreutz z Lewym i Kagawą.... Azpilicueta twardo w Japończyka barkiem. Ten pada w szesnastce i?

Oba zespoły zaczęły bez zmian

I zaczął Lewy od środka... no nie pograł sobie Polak zbytnio w pierwszej części

No chyba, że... a no właśnie, to są dopiero momenty

Juergen Klopp na stojąco. To święto dla niego, co mówi sam outfit. Opiekun mistrzów Niemiec w garniturze, co wcale nie jest codziennością w Bundeslidze (raczej dres tam)

A oto grupa kibiców Borussii Dortmund na Stade Velodrome

Myślicie, że ten pan może być receptą na nieporadność Dortmundu po przerwie? A może macie jakieś inne rozwiązania dla trenera Juergena Kloppa?

@yohem: Goetze gra jak C.Ronaldo - bajeruje, myśli, że sam mecz wygra. Podania niedokładnie, nie przemyślane. Borussia praktycznie nie istnieje w środku pola - Nie zgodzę się, według mnie jednak Goetze bardzo pożyteczny jest jednak prawdą jest, że pożyteczny jest także CR7. Zupełnie inny rodzaj zawodnika. Wystarczy spojrzeć na warunki fizyczne

Na Stade Velodrome wracamy za niespełna kwadrans

I koniec pierwszej połowy. Krótko o naszych? Otóż ciężkie zadanie ma Robert Lewandowski w walce z rosłymi obrońcami. Piszczek w swoim stylu czyli szarpie na prawej stronie jednak także ma ciężkie zadanie

Brawo Piszczek świetnie przeciął akcję, ale potem złe przyjęcie i od autu gospodarze

2 minuty doliczone do pierwszej połowy

Valbuena z korneru... czyści Lewandowski na bliższym słupku. Od bramki zacznie Weidenfeller

Rzut rożny dla OM. Gonzalez świetnie od razu podawał do Remy. W ostatniej chwili znów Hummels

Remy pokazał klasę w dryblingu, a także szybkości. Hummels zdołał jednak wślizgiem przerwać akcję gospodarzy

N'Koulou jak plaster aktualnie przy Lewandowskim. Jak nie on to zmienia się z Diawarrą

Akcję OM oczywiście nakręcił obchodzący dziś 27. urodziny Mathieu Valbuena. Filigranowy pomocnik Marsylii dogrywał do Ayewa

Przycisnęła Marsylia i gubią się mistrzowie Niemiec... Dobra parada przy strzale reprezentanta Ghany, Weidenfellera

To będzie piłkarz jeśli nie powiedzieć, że to już jest piłkarz wielkiego formatu. O kim mówię? Andrew Ayew. Znów STRZELA po świetnym dryblingu!

Tak jak napisałem "Ajuuu" gotowy do gry

Ayew leży na murawie. Wszystko to efekt upadku po starciu z Łukaszem Piszczkiem. Ale Polak specjalnie nic nie zrobił. Reprezentant Ghany jakoś źle upadł i trzyma się za bark. Pomoc lekarzy, ale wszystko chyba będzie ok