Hej, hej! APOEL - Real w ćwierćifnale LM. Będą wielkie emocje czy wielki pogrom gospodarzy? Piszcie, co sądzicie!

Jutro więcej tekstówek na eurosport.pl. Siatka (Asseco w finale Pucharu CEV), zaległy mecz Ekstraklasy (Lech - Górnik) i wieczorem znowu Liga Mistrzów. NARA!

Dzięki za wspólne śledzenie meczu. Wielkiej piłki nie było. Szczególnie w pierwszej połowie. Zasłużone, w pełni zasłużone zwycięstwo Realu, a jego bohaterem dzisiaj - moim zdaniem - Marcelo!

KONIEC MECZU! W praktyce koniec też marzeń APOEL-u o dalszym ciągu pięknej przygody w Lidze Mistrzów, z którą pożegna się wkrótce w Madrycie.

Ronaldo na prawą stronę do Oezila, ten wykłada "patelnię" do Benzemy, który trafia do pustej bramki. 3:0! Gem, set, mecz! Szach i mat! Frejm i mecz! Real praktycznie już w półfinale!

GOOOOOOOOOOOOLLLL!!! BENZEMA!!!

Marcelo uderza z 20 metrów. Zasługuje na gola jak nikt na boisku. Piłka obok bramki jednak.

Marcelo...!!! Pięknie wrzuca na nos do Ronaldo, który już wizualizował sobie uderzenia do siatki. W ostatniej chwili któryś z obrońców gospodarzy przecina lot piłki.

Zmiana w Realu: Granero za Sahina.

Znowu akcja rezerwowych przede wszystkim! Macelo klepie z Ronaldo, Marcelo wbiega w pole karne, Marcelo podcinany, Marcelo utrzymuje się zamiast pajacować, Marcelo wyklada na szósty metr do Kaki, Kaka strzela na spokojnie na 2:0! Marcelo "man of the match"!

GOOOOOOOOOOOOOOLLLL!!!! KAKA!!!

Ronaldo bawi się piłką na środku boiska. Kilka podbić, żonglerka... Robi się sympatycznie w cypryjskim piekle...

Piękne, mięciutkie podbicie piłki przez Marcelo na wyjście do Benzemy. Sam na sam z bramkarzem, ale górą odważnie interweniujący Chiotis!

POWINNO BYĆ 2:0 DLA GOŚCI! Benzema wykłada piłkę jak na srebrnej tacy do Ronaldo, ten z 10 metrów uderza jednak wprost w bramkarza gospodarzy! Tylko róg.

Świetna akcja rezerwowych! Marcelo sprytnie podaje na skrzydkło do Kaki, gubiąc uwagę rywali. Ten dokładnie wrzuca na głowę Benzemy, który z 5 metrów bez problemu pokonuje Chiotisa!

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOLLLLL!!!! BENZEMA!!!

Zmiana w APOEL-u: Solari wchodzi za Pinto.

APOEL wreszcie daleko od własnej bramki, ale gospodarze nie są w stanie wymienić czterech podań. Już piłka wraca pod pole karne APOEL-u.

BENZEMA! Niezły, mocny strzał. Pół metra obok słupka APOEL-u.

APOEL coraz bardziej spychany przez Real. Gospodarze bronią się już nie na 40., ale na 20. metrze. Próby wyjści z piłką to tylko paniczne wybicia do przodu, gdzie bez większych szans na przyjęcie piłki jest Ailton.

...dwie dobitki, obie zblokowane i wreszcie na oślep w kartofle wybija któryś z obrońców gospodarzy.