Legia Warszawa - Molde FK - wynik na żywo i relacja live. Liga Konferencji

Za dzisiejszą relację dziękujemy, choć, co oczywiste, przyjemnie dziś było. Europejskich pucharów w Polsce już tej wiosny nie będzie.

Cztery minuty, które odeszły w zapomnienie. Molde zdemolowało Legię w Warszawie i demolowało właściwie od 1. do 90. minuty. Mecz do zapomnienia.

Mamy cztery minuty doliczonego czasu gry.

Wymowny obrazek, idealnie podsumowujący to, co działo się dziś na murawie.

Elitim uderzał z linii szesnastki, piłka odbiła się po drodze od nóg rywala, ale do bramki nie wpadła. Ląduje w zamian na górną siatkę.

Sześć straconych goli w dwóch spotkaniach. Nie do pomyślenia przed tą rywalizacją.

Josue na raz, na dwa, na trzy. Nie wychodzi w żaden sposób Legii dziś zmieszczenie piłki w siatce.

Kwadrans gry do końca meczu. Odliczamy już minuty do końca tych męczarni. Szkoda, po drugiej połowie w Norwegii można było mieć większe, bardziej ambitne oczekiwania względem tego spotkania.

Legia dziś formalnie bez swojego lidera. Brak jednak jakości na właściwie każdej pozycji. Kompromitacja.

Markus Andre Kaasa miał trochę miejsca z lewej strony i zdecydował się na strzał, który okazał się nieczysty, ale kolega poszedł mu w sukurs i trafił z najbliższej odległości. Zawstydzająca porażka. Zawstydzający rezultat.

Legia ma już mniej niż pół godziny, aby co najmniej trzykrotnie trafić do bramki. Z obecnej perspektywy wydaje się to raczej misją niemożliwą. Różnica w nastawieniu i wierze w wynik zbyt duża.

Podwójna zmiana w Legii - Bartek Kapustka i Blaz Kramer za Augustyniaka i Pekharta.

I goool dla Legii. Niestety, ze spalonego. Marc Gual nie trzymał linii. Jak nie idzie, to nie idzie.

Rafał Augustyniak z żółtą kartką. Za ostro, za późno, niedokładnie.

Josue faulowany w okolicach 30. metra od bramki. Będzie szansa ze stałego fragmentu gry.

W Legii zmiany są, ale... tylko jedna. Patryk Kun za Pawła Wszołka.

Zaczynamy drugą połowę.

Czy Legia jest w stanie się dzisiaj jeszcze podnieść? Tydzień temu w Norwegii kluczem do efektywnej pogoni okazały się az cztery zmiany wykonane przez trenera Runjaica. Być może czas na powtórkę.