AZ Alkmaar - Legia Warszawa. wynik na żywo i relacja live.

My za dziś dziękujemy. Widzimy i czytamy się przy kolejnych live'ach na łamach eurosport.pl.

Z obowiązku kronikarskiego - Aston Villa ograła Zrinjskiego 1:0, asysta w końcowych minutach Matty'ego Casha. Każda z ekip ma na ten moment po trzy punkty.

Jak to spotkanie podsumować? Nijak, nie wiedzieć czemu drużyna, która tak błyszczała w poprzednich spotkaniach w Europie, była tak pozbawiona błysku czy choćby tej pamiętnej nutki szaleństwa. Szkoda, aczkolwiek zapominamy i jedziemy dalej. W tej grupie będzie się działo jeszcze dużo.

Nie był to mecz marzeń. Legia przegrywa w Alkmaar 0:1.

Zagrana głęboka piłka, wyskoczyło po sobie dwóch legionistów. Celu nie udało się osiągnąć.

Pogramy o cztery minuty dłużej.

Obrona mądra, choć niepozbawiona błędów. Teraz akcja lewą stroną, zagranie wzdłuż linii do Blaza Kramera, a ten uderza... nieczysto. Bramkarz miejscowych reguje bez większych problemów.

Legia gra już od 20 minut w przewadze, lecz nie wynika z niej wiele. Mądrze, głęboko bronią się piłkarze z Alkmaar.

Potrójna zmiana w ekipie gospodarzy. Na boisku melduje się m.in. Bruno Martins Indi. Piłkarz, którego możemy pamiętać z występów na MŚ 2014 i brązowego medalu w barwach reprezentacji Holandii.

Dzisiejsza wersja Legii, porównując z jej poprzednimi występami w Europie, trochę jak z przeceny. Albo, idąc warszawskim sznytem, jak ze Stadionu X-lecia. Mamy 15 minut na zmianę tego stanu rzeczy.

Kolejne zmiany. Blaz Kramer i Maciej Rosołek na boisku. Pekhart i Juergen Elitim poza nim.

Bezapelacyjnie zgadzamy się z kolegami po fachu.

Co tu się stało? Bezsensowne zachowanie, stanowczo zbyt wysoko uniesiona noga i czerwona kartka Lahdo. Legia niecałe pół godziny pogra w wyraźnej przewadze.

Mamy to. Wreszcie Runjaic dokonuje zmiany, jakiej można było po nim oczekiwać. Rozruszać grę ofensywną ma Ernest Muci. Odpocznie Gual.

Ribeiro mógł pokusić się o strzał z dystansu. Niestety... poprawiał na raz, na dwa i summa summarum dotknął piłki ręką. Czas na pobudkę, legioniści.

Jak to wpadło? Miękka wrzutka z lewej strony pola karnego, do główki wyskakuje Dani de Wit, wycofuje delikatnie do Pavlidisa, a ten wykazuje się snajperskim sprytem. Ach, szkoda, bo wynik mógł potoczyć się w obie strony.

Do czasu... Alkmaar trafia na 1:0.

Informacja z Birmingham - Aston Villa, uwaga, remisuje u siebie z ekipą z Mostaru. Liderzy grupy niezmienieni.

Korner, który nie przynosi Legii nic, o czym pamiętalibyśmy za kilka tygodni czy nawet dni.

Wreszcie Paweł Wszołek zaprezentował akcję, z których tak w tym sezonie słynął. Poszedł jak TGV prawym skrzydłem, poszukał płaskiej wrzutki, ale został zablokowany na krótkim słupku. Kolejny korner.