Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Liga Konfederacji Europy: Popis Kamila Wilczka. Polak zdobył dwie bramki

Emil Riisberg

23/07/2021, 16:52 GMT+2

FC Kopenhaga pokonała Tarpiedę Żodzino 4:1 w pierwszym meczu el. LKE. Kamil Wilczek swoim bramkami zapewnił zwycięstwo drużynie ze stolicy Danii.

Kamil Wilczek

Foto: Eurosport

Polski napastnik notuje udany start sezonu. W meczu inaugurującym zmagania w duńskiej ekstraklasie strzelił bramkę w spotkaniu z Aalborgiem. Następnie strzelając dublet, przyczynił się do zwycięstwa 4:1 nad Tarpiedą. W dwóch dotychczasowych grach tego sezonu strzelił aż trzy bramki.

Strzelanie rozpoczął po przerwie

Na pierwszego gola Wilczka przeciwko Tarpiedzie musieliśmy poczekać do drugiej połowy spotkania.Polak na listę strzelców, w tym meczu wpisał się w 47. minucie. Wykorzystał błąd bramkarza gości, który po strzale Lukasa Leragera odbił piłkę pod nogi Wilczka. Napastnikowi nie zostało nic innego, niż skierować piłkę do siatki.
Drugie trafienie 3-krotnego reprezentanta Polski miało miejsce w 62. minucie. Wilczek wykorzystał podanie Kevina Diksa i skierował piłkę do pustej bramki. Tym samym ustrzelił dublet w meczu pucharowym.
W tym spotkaniu w barwach FC Kopenhagi wystąpił także inny Polak. W bramce Duńczyków bronił młodzieżowy reprezentant kraju, Kamil Grabara.
Czwartkowym występem, Kamil Wilczek przebił swój dorobek strzelecki w europejskich pucharach z poprzedniego roku. Strzelił wtedy tylko jedną bramkę w trzech występach. Pech chciał, że padło akurat na polską drużynę. Wilczek otworzył wynik spotkania z Piastem Gliwice, a jego drużyna wygrała 3:0.



„Jesteśmy dopiero w połowie drogi”

- Mamy dobrą zaliczkę przed meczem rewanżowym. Szkoda, że udało im się strzelić tę bramkę w końcówce spotkania. Była to dosyć przypadkowa bramka. Cały czas trzymaliśmy ich z daleka od naszego pola karnego. Pierwsza połowa przez długi czas, nie układała się po naszej myśli. Musieliśmy uporać się z dobrze zorganizowaną obroną rywala. Pomógł nam w tym Rasmus Falk. W drugą połowę weszliśmy dużo lepiej, strzeliliśmy trzy bramki w niecałe 20 minut – powiedział po zwycięstwie trener zespołu, Jess Thorup.
- Wciąż jesteśmy dopiero w połowie drogi. Trudno mi sobie wyobrazić, w jakie problemy musielibyśmy wpaść w meczu rewanżowym, żeby nie awansować. Mamy doskonałą sytuację – dodał Jess Thorup po swoim pierwszym europejskim meczu jako trener FC Kopenhagi.
Spotkanie rewanżowe FC Kopenhaga - Tarpieda Żodzino odbędzie się w czwartek (29.07) o godzinie 19:00. Jeśli FC Kopenhaga pokona Białorusinów, zagra w 3. rundzie el. LKE ze zwycięzcą pary Lokomotiw Płowdiw (Bułgaria) - 1.FC Slovacko (Czechy). W pierwszym meczu Bułgarzy wygrali 1:0. Spotkanie rewanżowe tej pary również jest zaplanowane na 19:00 w czwartek (29.07).
Autor: dbu/ / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama