Cześć, witajcie! Przenosimy się do Holandii, gdzie w ramach 3. rundy eliminacji Ligi Europy Lech Poznań mierzy się z Utrechtem.

Sędzią spotkania jest Aleksandar Stavrev z Macedonii.

- Siła FC Utrecht? Skończyli sezon tylko za Feyenoordem, Ajaxem i PSV. Co tu dodać? To mówi wszystko - powiedział na konferencji prasowej trener Lecha, Nenad Bjelica.

I gospodarze, podopieczni Erika ten Haga.

Przejdźmy do składów. Na początek goście z Poznania.

Lech także namęczył się szczególnie w 2. rundzie z norweskim Haugesund. Na krajowym podwórku Kolejorz spisuje się przeciętnie, by nie powiedzieć słabo. Na początek bezbramkowo zremisowali z Sandecją Nowy Sącz, a w poprzedniej kolejce przegrali na wyjeździe z Wisłą Płock 0:1.

Co ciekawe Holendrzy nie bez problemów przebrnęli drugą rundę eliminacji. Co więcej, ich rywalem była maltańska drużyna FC Valetta, a dopiero rewanż rozstrzygnął o tym kto awansuje. W pierwszy pojedynku padł bezbramkowy remis, natomiast w rewanżu to Utrecht pokonał rywali 3:1.

Podopieczni Nenada Bjelicy mogli trafić zdecydowanie lepiej. Zespół z Holandii należy do tych mocniejszych. Powód? Holenderska Eredivisie jest dosyć mocna i od kilku lat ma zawsze przedstawicieli w fazie grupowej.

To 4. zespół ostatniego sezonu Eredivisie, a przypominamy, że Kolejorz zakończył rozgrywki Ekstrakalasy na 3. pozycji.