Po bezbramkowym remisie w pierwszym meczu w Augsburgu to piłkarze Liverpoolu są faworytami do awansu do kolejnej rundy rozgrywek Ligi Europy. W naszej relacji tekstowej będziemy również śledzić wydarzenia z pozostałych sześciu spotkań rozgrywanych o godzinie 19:00. Witamy.

Dziękujemy za śledzenie naszej relacji tekstowej i za kilka minut zapraszamy na jej drugą część, tym razem śledzić będziemy spotkania rozpoczynające się o godzinie 21:05.

Do kolejnej rundy awansowały również drużyny Athleticu Bilbao, Szachtara Donieck, Valencii, Sparta Praga, Bayeru Leverkusen i Lazio.

Koniec meczu w LIverpoolu - gospodarze wygrywają z Augsburgiem 1:0 i przechodzą do czołowej szesnastki Ligi Europy.

Strzał z dystansu oddał Bobadilla, miał sporo wolnej przestrzeni, ale posłał piłkę nad poprzeczką.

Bardzo złe wybicie, świetnego przecież dzisiaj, Marwina Hitza. Piłka wraca w posiadanie graczy LIverpoolu, kibice THe Reds zaczęli śpiewać "You'll Never Walk Alone".

AAAAAAAAAAAAAAAA!!!!! Ale blisko byl teraz Augsburg z wyrównania. Z rzutu wolnego przymierzył Grek Stafylidis... ale piłkarz gości pomylił się dosłownie o kilka centymetrów, Mignolet chyba nie dałby rady wyciągnąć piłki z okienka swojej bramki. Na Anfield Road rozpoczął się doliczony czas gry, a będzie go aż 5 minut.

GOOOOOOOOOOOOL!!!! Valencia kontynuuje rozbijanie Rapidu Wiedeń, tym razem gola strzelił Shkodran Mustafi, to już 10:0 w dwumeczu dla drużyny prowadzonej przez Gary'ego Nevilla'a.

GOOOOOOOOOOOOL!!!! Hakan Calhanoglo popisał się typową dla siebie petardą pod poprzeczkę, chociaż tym razem nie z rzutu wolnego, a z gry po zagraniu z głębi pola. 3:1 dla Bayeru i 4:1 w dwumeczu.

GOOOOOOOOOOL!!! Właśnie miałem pisać, że w Bilbao zapowiada się na dogrywkę, a tymczasem gospodarze doprowadzili do wyrównania. Z prawej strony Mendy'emu uciekł Markel Susaeta, świetnie dośrodkował, a nadbiegający Sabi Merino mocnym strzałem głową doprowadził do wyrównania. Marsylia wciąż jest jednak w grze, ale do awansu potrzebuje gola.

GOOOOOOOOOOL!!! Kolejny dla Szachtara na Veltins-Arena. Znowu po kontrataku, tym razem wykończył go atomowym strzałem pod poprzeczkę Wiktor Kowalienko.

FANTASTYCZNIE HITZ! Znakomity mecz rozgrywa bramkarz Augsburga, który tym razem broni strzałe Jordana Hendersona oddany z kilku metrów. Kapitan Liverpoolu wciąż jest na boisku pomimo pomocy medycznej udzielanej mu w 1. połowie.

GOOOOOOOOOOOOOL!!!! Po krótkiej przerwie do strzelania wrócili piłkarze Lazio i Galatasaray. Świetnie rozegrana akcja kończy się przyłożeniem nogi przez Miroslava Klosego, dla Niemca jest to pierwszy gol w bieżącym sezonie, a Lazio prowadzi 3:1 i 4:2 w dwumeczu.

ZNAKOMITA SZANSA AUGSBURGA! Po prostopadłym podaniu w świetnej sytuacji znalazłsię Tobias Werner, lecz dobrze na linię pola karnego wybiegł Simon Mignolet. Liverpool wciąż prowadzi 1:0, co daje mu awans.

GOOOOOOOOOOOOOOL!!!! Trzecie bramki zdobywają drużyny Valencii (Pablo Piatti) i Sparty Praga (Kehinde Fatai). Piłkarze Krasnodaru grają od kilku minut w dziesiątkę po czerwonej kartce (dwie żółte) dla Charlesa Kabore.

Tymczasem w Liverpoolu robi się coraz bardziej nerwowo, gospodarze mają bowiem tylko jedną bramkę przewagi. Po 65 minutach z boiska zszedł Daniel Sturridge, który nie jest jeszcze gotowy do gry przez 90 minut. Z kolei do wejścia w zespole gości szykuje się ich najlepszy strzelec Paragwajczyk Raul Bobadilla.

Ufffff, to było bardzo pracowite kilka minut, gole, wszędzie widać gole.

GOOOOOOOOOOOOL!!! Fantastycznym strzałem zza pola karnego popisał się Karim Bellarabi, który zdobył swoją drugą bramkę w dzisiejszym spotkaniu dla Bayeru Leverkusen. Aptekarze prowadzą w dwumeczu 3:1 ze Sportingiem Lizbona

GOOOOOOOOOOOL!!!! Ogromny błąd popełnił przy wyprowadzaniu piłki Joel Matip, a wykorzystał to Argentyńczyk Facundo Ferreyra. Szachtar prowadzi już na Veltins-Arena 2:0 z Schalke 04, taki samym wynik jest w dwumeczu.

GOOOOOOOOOOOOOL!!! Nie przestają strzelać w Rzymie, chociaż teraz uczynili to piłkarze gości. A konkretnie Yasin Oztekin, który wykorzystał zagranie z głębi pola. LAzio prowadzi w dwumeczu, ale już tylko 3:2.

GOOOOOOOOOOOOL!!!! Sofiane Feghouli podwyższa prowadzenie Valencii na 2:0.