Witamy! Legia wykonała zadanie i pokonała w Kijowie Zorię Ługańsk. Teraz czas na wygraną Lecha, który podejmue Videoton w 4. rundzie kwalifikacji do fazy grupowej Ligi Europy

Dzięki za dzisiaj. Dwie polskie drużyny przybliżyły się do fazy grupowej Ligi Europy. A przed nami weekend. Jeszcze więcej relacji live. Miłej nocy.

Koniec! Lech gładko wygrał z Videotonem 3:0.

Kovacs zobaczył żółtą kartkę za bardzo brzydki faul na Trałce

Bardzo senna końcówka meczu. Lech pewny wygranej nie forsuje tempa, a rywale jakby zniechęceni sytuacją. Nie takiej gry, a przede wszystkim wyniku spodziewali się przed przyjazdem do Wielkopolski.

Niestety Robak nie dokończy meczu. Kontuzja jest poważniejsza niż się wydawało. W jego miejsce Holman.

Boisko opuszcza Gyurcso, w jego miejsce wchodzi Sejben

Pięć minut do końca. Co do zwycięstwo nie ma wątpliwości. Ważne, żeby skończyć bez kontuzji. Przed chwilą leżał na murawie Robak, ale na szczęście zbyt wcześniej niektórzy wstrzymywali oddechy.

Boisko opuszcza Hamalainen, w jego miejsce wchodzi Formella

Boisko opuszcza Lovrencsics, w jego miejsce wchodzi Robak

OOOOOOOO! Ależ to byłby gol Pawłowskiego. Wewnętrznym podbiciem próbował umieścić piłkę w górnym rogu bramki. Zabrakło pół metra, aby stadion znów oszalał.

Burić zobaczył żółtą kartkę za odepchnięcie rywala

Boisko opuszcza Patkai, w jego miejsce wchodzi Trebotić.

Trałka uwierzył w siebię. Teraz strzelał, ale sprzed pola karnego. Dobrze, że celność nie ma punktów, bo to by były ujemne. Piłka poleciałą bardzo daleko od bramki.

Wydawało się, że z tej akcji już nic nie będzie. Strzał Thomalli został zablokowany, ale dobiegł do niej Pawłowski. Ze spokojem popatrzył w pole karne jak ustawieni są koledzy, ale także gdzie rozstawieni są rywale. Zagrał idealnie na głowę Trałki, który zastygł w powietrzu i głową pokonał bramkarza.

3! 3! 3! 3! 3! Lech prowadzi 3:0!

Linetty mimo że ma już na koncie kartkę nadal walczy o piłkę bez żadnej kalkulacji. Tym razem bez zbędnej agresji, ale ze zdecydowaniem powalił rywala.

Linetty dostaje żółtą kartkę za agresywną grę. Za wysoko uniósł nogę. A to oznacza, że nie zagra w rewanżu.

kolejna ładna akcja Lecha. Lovrencsics dogrywa piłkę z prawej strony w pole karne, Thomalla skacze wyżej niż obrońca i trafia, ale w słupek. Szczęście było po jego stronie, bo piłka odbiła się od pleców bramkarza i trafiła do siatki.

GOL GOL GOL GOL GOL 2:0.

LOVRENCSICS STRZELAŁ Z OSTREGO KĄTA! Bramkarz wypluł piłkę przed siebie, ale zabrakło kogoś, żeby dobić...