Dobry wieczór. Czas zacząć europejskie emocje z polskim akcentem. Legia rusza do boju w Lidze Europy, a pierwszym rywalem belgijski Lokeren.

Dziękujemy, że byliście z nami. Trzy punkty dla Legii cieszą i już czekamy na starcie z Trabzonsporem za dwa tygodnie.

W drugiej połowie gra piłkarzy Berga była zdecydowanie lepsza niż w pierwszej, ale tylko momentami Norweg mógł przyklaskiwać swoim pupilom.

Koniec meczu! Legia wygrywa 1:0. Ważne zwycięstwo, ale obraz po pierwszej batalii w Lidze Europy nieprzekonujący.

Aleź Legia zespuła kontratak. Do akcji włączyło się aż trzech graczy Legii, ale zostały podjęte złe decyzje i tylko rzut rożny.

Sędzia doliczył trzy minuty.

Lokeren przy piłce od kilku minut. Legia musi wyjść wyżej i założyć pressing. W krótkim odstępie czasu Belgowie dwa razy przeprowadzili groźną akcję.

Legia nie lekceważy rywala do końca, ale pozwala na groźne akcje. Dobrze interweniował na linii pola karnego Broź. Gdyby nie obrońca, mógła być bramka dla Lokeren.

Piłka w rękach Kuciaka. Bramkarz Legii nie miał wielu okazji na kontakt z piłką, ale nie zawidół. Dobrze wyszedł do dośrodkowania.

w szeregi Legii wdarł się chaos. Jak najszybciej trzeba uspokoić grę, bo w końcówce Belgowie na pewno będą szukać sposobu na pokonanie Kuciaka.

Inicjatywę przejęli goście. Kolejny rzut rożny dla Lokeren.

Schodzi Leye. Wchodzi Dutra. Lokeren zmienia graczy, ale nie zmienia panoramy meczu. Po golu to wciąż Legia ma kontrolę nad meczem. Gra swobodniej i co ważniejsze, stara się utrzymywać rywali daleko od pola karnego.

W końcu Legia szuka prostszych sposobów. Dzięki temu Legia jest zdecydowanie bardziej groźna. Była nawet szansa na drugiego gola.

Zszedł Remacle. W jego miejsce Abdurahimi.

Ależ blisko było drugiego trafienia dla Legii. Kapitalnie z boku pola karnego strzelał Brzyski, ale piłka po jego uderzeniu nieznacznie minęła słupek.

Radović jest najlepszym w historii strzelcem Legii w europejskich pucharach (15).

GOOOOOL! Radović, Radović, Radović. Kucharczyk otrzymał kapitalne podanie, wyprzedził obrońców, wpadł w pole karne i wycofał piłkę do Serba. Jemu pozostało już tylko strzelenie piłki do siatki.

Scholz napomniany żółtą kartką. W nieprzepisowy sposób zatrzymał Żyrę. Otwierała się naprawdę dobra okazja dla Legii. Szkoda...

Lokeren zaczęło szybciej grać piłką. Gubią się gospodarze. Bardzo niedobrze to wygląda. Berg zdecydowanym gestem pokazuje, żeby uspokoić grę, żeby dłużej przytrzymać piłkę.

Lokeren atakuje. Zdecydowanie lepiej weszli w drugą połowę. Na przestrzeni czterech minut goście mieli dwa rzuty rożne. Ktoś zdecydowanie powinien ustawić budzik legionistom.

Czas na drugą połowę. Oby poprawiła się gra, bo na razie więcej spontaniczności, niż przemyślanych zagrań.