Śląsk Wrocław kontra Club Brugge - na taki mecz zapraszamy na koniec pucharowych "popisów" polskich drużyn w tym tygodniu. Na tekstówkę zaprasza Stinger.

BRONI RYAM Kolejną udaną próną szarży zanotował Sobota, który zakończył całą akcję celnym strzałem.

GŁÓWKA PLAKU! Niecelna co prawda, ale była to kolejna dobra akcja Sląska.

Świetnie podłączył się do akcji ofensywnej lewą stronę Dudu i faulem ratował się Hogli, za co otrzymał żółtą kartkę. Obaj boczni obrońcy gości są już w notatniku sędziego Anthony'egp Taylora.

ZMARNOWANA SETKA PAIXAO! Znakomicie podaniem obsłużył go Sobota, ale Portugalczyk okazał się przegranym w starciu z bramkarzem z Australii Matthew Ryanem. Szkoda.

Za nami dziesięć minut i wydaje się, że to goście będą w tym meczu atakować pozycyjnie, a Śląsk będzie szukał okazji na kontry.

Zupełnie nieudany strzał oddał jednak Sebastian Mila, szkoda, gdyż była to dla kapitana Śląska korzystna sytuacja.

Bardzo aktywny od początku jest Sobota i zupełnie sobie nie radzi z nim De Bock, który teraz musiał ratować się faulem 20 metrów od bramki. Żółta kartka dla obrońcy gości.

Chwilę później Portugalczyk zdecydował się na strzał z dystansu, Matthew Ryan jednak pewnie złapał piłkę.

Odpowiada akcją Śląsk, lecz skuteczny od momentu zjawienia się we Wrocławiu Paixao nie doskoczył do dośrodkowania Soboty.

Pierwsza akcja gości i pierwszy rzut rożny, na szczęście dla Śląska wykonany bardzo nieudolnie.

ZACZYNAMY!

Trenerem zespołu z Belgii jest Juan Carlos Garrido. Szkoleniowiec, który najpierw w 2011 roku wprowadził Villarreal do Ligi Mistrzów, po czym znacząco przyczynił się do spadku Żółtej Łodzi Podwodnej z Primera Division rok później.

Skład Bruggii: Ryan, Hogli, Duarte, De Bock, Mechele, Simons, Blondel, Refaelov, Verstraete, De Sutter, Wang Shangyuan.

Skład Śląska: Gikiewicz, Dudu, Pawelec, Kokoszka, Ostrowski, Kaźmierczak, Stevanović, Sobota, Plaku, Mila, Paixao.