Sporting Lizbona wciąż broni jednobramkowej przewagi w meczu z Manchesterem City, a już za kilka minut drugi klub z Manchesteru rozpocznie rywalizację w 1/8 Ligi Europy. W absolutnym hicie tej fazy rozgrywek "Czerwone Diabły" podejmują Athletic Bilbao. Na tekstówkę zaprasza Stinger.

Relację prowadził Stinger, dziękuję wszystkim za uwagę. Dobranoc.

KONIEC! Smutna mina Aleksa Fergusona potwierdza, że w hicie Ligi Europy piłkarze Athletic Bilbao wygrali na Old Trafford 3:2 z Manchesterem United. Rewanż na San Mames zapowiada się równie ciekawie... ale to dopiero za tydzień.

Seria rzutów rożnych dla piłkarzy Manchesteru United.

Jesteśmy już w trzeciej minucie doliczonego czasu gry.

TRAFIA ROONEY! Mocno, w róg bramki i z wysłaniem Iraizoza w drugi róg bramki. 2:3!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

KARNY DLA MANCHESTERU UNITED! Podyktowany za zagranie ręką de Marcosa.

MORDERCZY KONTRATAK GOŚCI! Uderzał na bramkę De Gei najpierw de Marcos, a po tym gdy hiszpański bramkarz odbił piłkę do boku, jako pierwszy przy niej znalazł się Iker Muniain i potężnym strzałem wpakował pilkę pod poprzeczkę. Bardzo wolno podnosił się hiszpański golkiper, nie wspomogli go też jego obrońcy.

GOOOOOOOOOOOOOOOOL!!!!! 1:3!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MUNIAIN!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziwna sytuacja - Patrice Evra stracił buta, Francuz domagał się faulu na nim... a niemiecki sędzia pokazał, że to goście będą mieli rzut wolny.

A w ten o to sposób Oscar de Marcos zdobył drugiego gola dla gości.

Wyskoczył do przodu Phil Jones, zrobil to dynamicznie, ale nikt nie odgadł jego intencji prostopadłego zagrania.

Druga zmiana w zespole gości - schodzi Ander Herrera, a zastępuje go Inigo Perez.

BRONI DE GEA! A kontratak gości mocnym strzałem zakończył Toquero.

Kolejny raz Hernandez w szesnastce gości zbierał się tak do oddania strzału... że nadeszła pomoc i pozbawiono go piłki.

Zmiana w zespole gości - Fernando Llorente opuszcza boiska, a zastępuje go Gaizka Toquero, gracz bardziej ruchliwy i straszliwie naciskający na obrońców w pressingu.

MOCNO ROONEY! Nawet bardzo mocno, ale dokładnie tam gdzie stał Iraizoz.

Z prawej strony dośrodkował płasko Nani, sięgnąłby jej Iraizoz, ale i tak został wyręczony przez Javiego Martineza.

Evil_Dead - chciałbym zobaczyć minę swojego szefa, gdybym teraz przerzucił się na tekstówkę z "Krwawego Sportu" :).

Na boisku pojawił się Nani, może on coś zmieni w grze "Czerwonych Diabłów".

kkkaban - to ciekawe dlaczego ostatnio trzech z nich zagrało w reprezentacji Hiszpanii. Przesadzacie.