Piłkarze na boisku. Zimno, prawie wszyscy w rękawiczkach.

Abidal postanowił asystę sprezentować rywalom, ale sytuację w ostatniej chwili wybiciem głową na rzut rożny uratował Pique.

Strzelał Pedro, ale wyglądało to koszmarnie... Beznadziejny strzał.

Messi szarżował w polu karnym, ale strzelił za lekko ze szpica prosto w bramkarza.

Przy drugim golu arbiter popełnił błąd. Raul Garcia, który podał na lewo do Cejudo, w momencie otrzymania piłki był na spalonym...

MOCNE, dokładne dośrodkowanie z prawej strony posłał Cejudo, a Lekić nabiegł i z bliska pokonał Valdesa. Piękna akcja. Na razie Barcelona nie istnieje.

2:0 GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL!!! LEKIĆ!!!

To trzeci mecz Barcelony w tym sezonie bez Xaviego, Iniesty i Fabregasa w wyjściowym składzie. Dwa poprzednie podopieczni Pepa Guardioli wygrali.

Messi szukał Aleksisa. Dośrodkowanie minimalnie za wysokie.

Przed momentem realizator pokazał, że boisko jest śliskie. Messi próbując wybić rzut rożny, poślizgnął się i upadł.

Messi posłał taki spadający liści i Andres Fernandes interweniował z trudem.

Alexis strzelił gola, ale sędzia uznał, że był spalony. Jeśli spalony był to mikroskopijny.

Tuż przed golem było ostrzeżenie dla Barcelony. Osasuna przeprowadziła groźną akcję po prostopadłym podaniu. Nino ubiegł jednak wychodzący z bramki Valdes. W kolejnej akcji był już gol. Podanie Raula Garcii przedniej marki!

Lekić wpadł w pole karne i strzelił po ziemi obok Valdesa. Świetna asysta Raula Garcii, który efektownym zagraniem piętą otworzył drogę do bramki Lekiciowi.

GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL DLA OSASUNY!!!

Grają.

Oprócz mrozu wiatr potęguje nieprzyjemne warunki do gry. Boisko zmrożone.