Zbliżamy się pomału do końca pilkarskiej niedzieli na eurosport.pl. Na deser transportujemy się na Camp Nou, gdzie za chwilę Barca podejmie Malagę. Na tekstówkę zaprasza Stinger.

A za wspólnie spędzone popołudnie i wieczór dziękuje Stinger, widzimy się na kolejnych tekstówkach. Szkoda tylko, że część z Was nie dorosła do publicznego wypowiadania się i w miarę poważnej dyskusji, cóż...

Chwilę później sędzia Gonzalez x2 kończy to spotkanie, 4:1 dla Barcy, która odskakuje na 4 punkty od Realu Madryt.

Messi, Messi, Messi... i Argentyńczyk niecelnie podaje w decydującym momencie. Słabiak.

Zagramy o dwie minuty dlużej.

ASENJO! Nieźle spisuje się pozyskany z Atletico Madryt bramkarz, teraz obronił strzał Bojana.

Czujnie w bramce Valdes, który wybiegł poza pole karne, by przerwać kontrę Malagi i skutecznie interweniował. Głową i z głową.

Nie wiem, czy Adriano chciał strzelać, czy dośrodkowywać, przez moment wyglądało to jednak bardzo groźnie, ostatecznie jednak piłka poleciała obok słupka.

Aktywny od momentu wejścia na boisko jest Bojan, ale jak na razie szwankuje jakość jego decydujących podań.

Dopiero w 81. minucie na zmiany zdecydował się Pep Guardiola - Bojan i Afellay zastąpili Pedro i Iniestę.

Trzecia zmiana w zespole gości - Recio zastąpił Camacho.

Żółta kartka dla Abidala za faul na Eliseu, a doskonale słyszalny krzyk Portugalczyka tylko udowodnił po raz kolejny, jak cicho jest na Camp Nou, w momentach gdy stadion nie jest w fazie eksplozji.

Barca przyspieszyła w ostatnich kilku minutach i na efekty nie trzeba było długo czekać - urwał się z piłką Xavi, prostopadle zagrał do wychodzącego za linię obrony Villi, a ten wiedział co ma zrobić z piłką.

GOOOOOOOOOL!!! VILLA!!!!!!!!!!!!! 4:1!!!!!!!!!!!!!!!

PEDRO!!! W świetnej sytuacji znalazł się skrzydłowy Barcy, ale zamiast strzelać... zdecydował się podawać, zupełnie niepotrzebnie. Ale co się odwlecze, to...

nowacz1994 - ja uważam zupełnie przeciwnie, jak na razie jeszcze nikt nie znalazł odpowiedzi na Messiego grającego jako fałszywa "9".

chudy132 - tak, to Frederic Dehu. Grrrrrr, musimy chyba zacząć prowadzić listę przerobionych zagadek. Ostatnio Stolar robił tekstówkę z meczu VIllarreal i dał w zagadce Tacchinardiego... trzy dni po tym, gdy ja go dałem w meczu Łodzi Podwodnej z Barcą. Ale przynajmniej zdjęcie się różniło :).

Jednak nie Baptista, a Duda zdecydował się na strzał - także piłkarz znany ze świetnego egzekwowania stałych fragmentów gry. I potwierdził to także teraz - uderzył perfekcyjnie, tuż przy samym słupku. A dużą robotę wykonali przy tym dwaj gracze stojący w murze, którzy zrobili w nim wystarczającą wyrwę.

GOOOOOOOOOOOL!!!!!! 3:1!!!!!!!!!!!!!!! DUDA!!!!!!!

W końcu jakaś szansa dla gości - przed polem karnym Busquets sfaulował Baptistę. Chyba sam Brazylijczyk spróbuje uderzyć...

Zagadka z historii Barcelony (nie mam niestety w naszych zasobach zdjęcia tego piłkarza z czasów gry w Katalonii) - kto jest piłkarzem widocznym na zdjęciu?