Raków i Legia zarobiły już miliony. Kolejne czekają

Po ośmiu latach znów dwa polskie zespoły będą rywalizowały w fazie grupowej europejskich pucharów.

Raków długo bił się o Ligę Mistrzów, najbardziej prestiżowe klubowe rozgrywki na kontynencie, ale w decydującej rundzie kwalifikacji musiał uznać wyższość mistrza Danii FC Kopenhaga. Częstochowianie zagrają więc, bo tak UEFA skonstruowała system pucharów, w fazie grupowej Ligi Europy. To wciąż duży sukces, bo Raków na tym poziomie jeszcze nie rywalizował.

Legia do fazy grupowej pucharów wraca po sezonie przerwy (w 2021/22 grała w Lidze Europy). W czwartek wicemistrzowie polski wyszarpali awans, pokonując u siebie dopiero po rzutach karnych FC Midtjylland 6-5 (po dogrywce było 1:1, przed tygodniem w Danii padł wynik 3:3). Łącznie przebrnęli przez trzy rundy kwalifikacji Ligi Konferencji (zaczynali od drugiej).

Prestiż to jedno, ale sukcesy w Europie przynoszą też wymierne korzyści finansowe.

Dotychczas Raków, próbujący przedrzeć się do elity, obłowił się najbardziej z polskich klubów. To nie dziwi, bo UEFA najwięcej płaci w Lidze Mistrzów, także w eliminacjach.

Częstochowianie za sam udział w czwartej rundzie kwalifikacji LM (nazywanej także fazą play-off) zagwarantowali sobie premię w wysokości 5 mln euro (za awans czekała góra pieniędzy - 15,64 mln euro).

Udział w fazie grupowej Ligi Europy UEFA wyceniła na 3,63 mln euro. To kolejny zastrzyk finansowy dla Rakowa, który łącznie wynosi ponad 38 mln złotych.

Legia zaś za awans do grupy Ligi Konferencji zarobiła 2,94 mln euro.

Kolejne miliony będą do zdobycia w jesiennych meczach.

W przypadku Rakowa zwycięstwo w Lidze Europy warte jest 630 tysięcy euro, a remis 210 tys. euro. Z kolei wyjście z grupy z pierwszego miejsca to premia rzędu 1,1 mln euro, z drugiego - 550 tys. euro.

Legia za wygrane spotkanie w Lidze Konferencji otrzyma 500 tys. euro, za remis 166 tys. euro. Jeśli awansuje do fazy pucharowej z pierwszej pozycji, dodatkowo wzbogaci się o 650 tys. euro, z drugiej - 325 tys. euro.

Jest zatem o co walczyć. A to nie koniec, bo Raków i Legia dostaną jeszcze premie z tytułu market pool (zależy od kilku czynników, między innymi od wielkości rynku telewizyjnego danego kraju) i rankingu historycznego, więc na ostateczny bilans zysków trzeba będzie poczekać.

Raków i Legia swoich grupowych rywali poznają w piątek. Mecze pierwszej kolejki Ligi Europy i Ligi Konferencji zaplanowano na 21 września.

(kz/twis)