Selekcjoner reprezentacji Polski komentuje decyzję Krychowiaka

Nowy trener Biało-Czerwonych odniósł się do wtorkowego wpisu Krychowiaka w mediach społecznościowych, w którym to piłkarz ogłosił swoją decyzję, podczas Europejskiego Kongresu Sportu i Turystyki w Zakopanem.

- Rozmawiałem z Grzegorzem kilka dni temu. Bardzo go szanuję i gratuluję mu stu meczów w reprezentacji. To jego decyzja i ja ją szanuję. Podjął ją po przemyśleniach i jest to temat zakończony - oświadczył Probierz.

Z kolei Boniek ocenił decyzję Krychowiaka jako "przemyślaną i mądrą". "Dzięki za 9 wspólnych lat, za pięknego karnego, który dał nam awans (do ćwierćfinału Euro 2016 - red.), za znajomość, którą sobie cenię. Powodzenia" - napisał były prezes PZPN w mediach społecznościowych.

33-letni pomocnik w drużynie narodowej zadebiutował w 2008 roku w towarzyskim spotkaniu z Serbią (1:0) w Antalyi. Ostatni, setny mecz rozegrał 10 września w Tiranie z Albanią (0:2). Został wtedy szóstym polskim piłkarzem, który osiągnął tę granicę. Zdobył w sumie pięć bramek i wystąpił w czterech dużych turniejach: mistrzostwach Europy w 2016 i 2021 roku oraz na mundialach w Rosji w 2018 i w Katarze w 2022.

Probierz zapowiedział w Zakopanem także, że nie dokona rewolucji w składzie przed październikowymi meczami eliminacji Euro 2024.

- Apeluję do wszystkich, aby zakończyć temat premii, a także Łukasza Skorupskiego. Chcemy się skupić na tym, żeby zbudować zespół oparty na zawodnikach, którzy grają i - nie ma co ukrywać - na tych, do których mam zaufanie i których znam - podkreślił selekcjoner.

- Jest realna szansa na to, żebyśmy awansowali i mimo że jesteśmy uzależnieni od wyników innych, to trzeba zrobić wszystko, żeby do tego doszło. Trzeba trochę kadrę pozmieniać, ale nie robić rewolucji. Potrzebna jest ewolucja, zmiana kilku układanek - dodał.

W kwalifikacjach mistrzostw Europy Polacy spisują się bardzo słabo, dlatego z posadą trenera pożegnał się Portugalczyk Fernando Santos. W pięciu meczach wywalczyli dotychczas sześć punktów, ponosząc trzy wyjazdowe porażki - poza Albanią, przegrali też z Czechami (1:3) i Mołdawią (2:3). Są na czwartej pozycji w grupie E, za Albanią - 10, Czechami - 8, ale tylko w czterech występach, i Mołdawią - 8.

Kolejne mecze - z Wyspami Owczymi w Thorshavn oraz Mołdawią w Warszawie - czekają ich 12 i 15 października.

(kz)