Ćwierćfinały Euro 2012 czas zacząć. Polem pierwszej bitwy będzie Stadion Narodowy w Warszawie, a na placu boju Portugalia zderzy się z Czechami. Wita wszystkich Stinger.

Tekstówkę prowadził Stinger, dziękuję wszystkim za uwagę i zapraszam w imieniu Kalego na jutrzejsze starcie o euro (mam na myśli walutę), czyli Niemcy kontra Grecja. Trzymajcie się.

Dzięki bramce Cristiano Ronaldo i wygranej nad Czechami Portugalia gra dalej i czeka teraz na rozstrzygnięcie w meczu Hiszpania - Francja.

KONIEC MECZU! PORTUGALIA WYGRYWA 1:0!

Rożny nieudany, ale jeden z Portugalczyków nie wykorzystał sytuacji, że Cech dopiero wracał do czeskiej bramki.

Rzut rożny dla Czechów! CECH BIEGNIE W POLE KARNE!

Czesi wciąż bez celnego strzału w tym spotkaniu, a w ogóle oddali tylko dwie próby.

Howard Webb dolicza cztery minuty.

Żółta kartka Limbersky'ego za faul na wysokości pola karnego na Pereirze.

Bardzo mocny i jeszcze bardziej niecelny strzał Veloso, który za polem karnym szukał swojej szansy po zbyt krótkim wybiciu piłki.

Jeszcze zmiana w zespole Portugalii - Rolando zastąpił Meirelesa.

Świetnym zwodem Ronaldo ograł Gebre Selassiego, ale w następnym ruchu potknął się/celowo wyłożył się w polu karnym (ciężko to stwierdzić), a Howard Webb pokazał, że gramy dalej.

Jeszcze jedna zmiana wśród Czechów - Tomas Pekhart zastąpił Hubschmana.

Miguel Custodio zastąpił Naniego.

To szósta bramka Ronaldo w historii jego występów w ME, dzięki czemu wyrównał krajowy rekord należący do Nuno Gomesa.

BRONI CECH! To chyba najczęściej używany przeze mnie zwrot w drugiej połowie, tym razem obronił strzał zza pola karnego Pereiry.

Co teraz? Czy Czechów stać na doprowadzenie do remisu?

To trzeci ćwierćfinał Czechów w mistrzostwach Europy i dopiero pierwszy stracony gol.

Z prawej strony dośrodkował piłkę Moutinho, który wbiegł w pole zostawione mu przez Naniego. Dośrodkowanie na dalszy słupek, tam Ronaldo wbiegł przed Gebre Selassiego i strzałem szczupakiem nie dał szans Cechowi.

GOOOOOOOOOOOL!!!!!! RONALDO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W odpowiedzi na indywidualny przebój zdecydował się Jiracek, ale zmarnował swój wysiłek niedokładnym dograniem piłki.