Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera. Tylko jeden kadrowicz podziękował mu w mediach społecznościowych

Sprawdziliśmy media społecznościowe wszystkich 27 zawodników powołanych na czerwcowe mecze z Mołdawią i Finlandią (interesowały nas otwarte konta na Instagramie i na X). W czwartek, czyli w dniu, kiedy wczesnym rankiem z funkcji selekcjonera zrezygnował Probierz, kilku kadrowiczów było aktywnych w mediach społecznościowych. Na przykład Matty Cash wrzucił życzenia dla brata z okazji 30. urodzin i swoje zdjęcie sprzed lustra.

Było też kilku, którzy pochwalili się wakacyjnymi wojażami.

Ale znalazł się tylko jeden, który w czwartek (stan na godzinę 19:40) w mediach społecznościowych w ogóle podjął temat dymisji Probierza. Nie był nim Robert Lewandowski, który w niedzielę ogłosił, że tak długo, jak Probierz będzie selekcjonerem, on w reprezentacji więcej nie zagra. Nie był nim też Grosicki, który według medialnych doniesień rozważa powrót do kadry, choć karierę w reprezentacji uroczyście zakończył w piątek, będąc wyróżniającym się piłkarzem w towarzyskim meczu z Mołdawią.

Był nim Przemysław Frankowski, którego kilka lat temu ten sam trener prowadził również w Jagiellonii Białystok.

Pożegnanie Probierza przez Frankowskiego było skromne.

"Chciałbym z całego serca podziękować Trenerowi za wszystko i trzymam kciuki za dalszą karierę" - napisał Frankowski, publikując ich wspólne zdjęcie, na którym Probierz pozuje z cygarem. Swój wpis pomocnik okrasił serduszkiem.

W tym miejscu musimy zaznaczyć, że nie był to post, który zostanie na zawsze, tylko relacja, która zniknie po 24 godzinach...

(łup/po)