Reprezentacja Polski cieszy się w szatni z awansu na Euro 2024 po meczu z Walią

We wtorek polscy piłkarze awansowali na mistrzostwa Europy, wygrywając w Cardiff z Walią po rzutach karnych 5:4. Po historycznym zwycięstwie kadrowicze najpierw podziękowali zgromadzonym na stadionie kibicom Biało-Czerwonych, a następnie pobiegli do szatni. Tam bawili się doskonale, świętując swój sukces. Można to zobaczyć na filmie, opublikowanym w mediach społecznościowych, na kanale "Łączy nas Piłka”.

Nasi piłkarze tuż po wbiegnięciu do szatni krzyczeli i skakali w kole, śpiewając znany motyw kibicowski "Polska Biało-Czerwoni”. Potem wszyscy sobie wzajemnie gratulowali. Z dobrym słowem do piłkarzy pospieszyli też trener Michał Probierz i prezes PZPN Cezary Kulesza.

- Panowie, to wielka przyjemność was prowadzić i to dopiero początek - zaczął dumny selekcjoner. - Gratuluję wam z całego serca zaangażowania, tego, że jesteśmy drużyną. Wszyscy awansowali, także ci którzy mieli kontuzje. Dziękuję bardzo i brawo dla was - chwalił Probierz, po czym po kolei uściskał każdego zawodnika swojej kadry.

- Również chciałbym wam podziękować, przede wszystkim za to, co pokazaliśmy w dwóch ostatnich meczach - zaczął z kolei kapitan Robert Lewandowski. - Wiem, że eliminacje były do d… i wszystko, co zrobiliśmy źle, to właśnie wtedy. Ten etap jest już jednak zamknięty.

- Dzisiaj naprawdę graliśmy dobrze w piłkę - kontynuował. - Z boiska czuło się, że to jest coś fajnego. Chce się w tej drużynie być, grać i wygrywać. To zwycięstwo jest przygotowaniem do mistrzostw Europy. Wierzę w to, że na turnieju pokażemy fajną piłkę, wygramy mecze i zdobędziemy punkty. Naprawdę w to wierzę, bo widzę, co się w tej drużynie dzieje i jaki mamy potencjał - oznajmił wybitny kadrowicz.

Po przemowach przyszedł już czas na zabawę. Kadrowicze, jak to w ostatnich latach bywało, chętnie śpiewali znane discopolowe i weselne szlagiery. Miłej atmosferze i nieskrępowanej zabawie nie było końca.

Kadrowicze skandowaniem szczególnie uczcili też bramkarza Wojciecha Szczęsnego, który obronił decydujący rzut karny, oraz trenera Probierza. Widać, że w reprezentacji zapanowała doskonała atmosfera i kibice z nadziejami mogą czekać na pierwsze mecze Euro.

(dasz/TG)