Diego Chavez nie żyje. Piłkarz FC Juarez zginął w wypadku samochodowym

Do tragedii doszło w walentynki, co przekazał w komunikacie klub piłkarza.

"Pogrążeni w głębokim smutku informujemy całą społeczność FC Juarez, że nasz piłkarz Diego Chavez zmarł wcześnie rano 14 lutego w następstwie wypadku samochodowego" - czytamy.

"Cechowała go radość, entuzjazm, prostota, usposobienie, a także oddanie i miłość do naszych barw" - żegna swojego piłkarza FC Juarez.

W czwartkowy poranek 28-latek był w drodze na trening, kiedy uderzył w słup drogowy. Jego życia nie udało się uratować.

"Nasi piłkarze, sztab, zarząd klubu, jak i wszyscy, którzy tworzą tę społeczność, są załamani. Straciliśmy nie tylko piłkarza, ale też członka naszej rodziny" - brzmi dalszy ciąg klubowego komunikatu.

W FC Juarez zapowiedzieli, że numer 13, jaki nosił "El Puma", "zostanie z nimi na zawsze".

Wyrazy ubolewania bliskim zmarłego, jak i wszystkim skupionym wokół FC Juarez przekazują inne kluby z meksykańskiej ekstraklasy.

"W imieniu nas wszystkich składamy kondolencje jego rodzinie i przyjaciołom, a także wszystkim członkom FC Juarez" - przekazał Club Necaxa.

(łup/twis)