Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Bundesliga: Szefowie Bayernu Monachium wkroczyli do szatni po porażce z Mainz. Żądali wyjaśnień od piłkarzy

Eurosport
📝Eurosport

22/04/2023, 22:46 GMT+2

Bayern Monachium przegrał wyjazdowy mecz Bundesligi z Mainz i na pięć kolejek przed końcem sezonu stracił prowadzenie w tabeli. Szefostwo klubu, które oglądało mecz z trybun, nie wytrzymało i po spotkaniu wkroczyło do szatni żądając wyjaśnień.

Herbert Hainer, Oliver Kahn, Hasan Salihamidzić

Foto: Imago

Zespół prowadzony przez Thomasa Tuchela przegrał w Moguncji 1:3. Później do akcji wkroczyła Borussia Dortmund, która pewnie pokonała Eintracht Frankfurt 4:0 i tym samym została nowym liderem. Do końca sezonu pozostało pięć kolejek, a Bayern może zakończyć sezon bez żadnego trofeum – wcześniej odpadł z Pucharu Niemiec i Ligi Mistrzów, już za kadencji zastępującego Juliana Nagelsmanna Tuchela.
Jak informuje Sport 1, tuż po porażce z Mainz nie wytrzymali szefowie Bayernu. "Prezes rady nadzorczej Oliver Kahn, dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić i prezydent Herbert Hainer wkroczyli do szatni i siedzieli tam przez 15 minut" – napisano.
Nie wiadomo, jakie słowa padły dokładnie, ale ponoć szefostwo żądało wyjaśnień od piłkarzy. Trener Tuchel, który przejął zespół pod koniec marca, może spać spokojnie. Cieszy się pełnym zaufaniem i wsparciem najważniejszych osób w klubie.
"Trudno to wyjaśnić"
- Mieliśmy mecz pod kontrolą w pierwszej połowie, prowadziliśmy 1:0 i powinniśmy zdobyć drugą bramkę. Po tym, jak rywale wyrównali na 1:1, kompletnie się rozsypaliśmy. Druga połowa to wielki zawód, trzeba to powiedzieć jasno i wyraźnie – mówił na gorąco po spotkaniu Hainer.
- Kiedy widzisz dwie połowy, tak bardzo różniące się od siebie, a my nagle przestajemy grać, to trudno to wyjaśnić. Po straconym golu zespół traci pewność siebie, gra bojaźliwie. Trener będzie nad tym pracował – dodał.
- Nie spodziewałem się tego! Oddaliśmy mecz bez żadnego powodu! – grzmiał z kolei Salihamidzić.
Niewykluczone, że latem dojdzie w Monachium do wietrzenia szatni. Wśród zawodników, którzy mogą opuścić Allianz Arena jest m.in. Sadio Mane. Senegalczyk nie potrafił dogadać się z Nagelsmannem, a niedawno uderzył w szatni kolegę Leroya Sane.
Niepewna ma być również pozycja Kahna, ponoć wielu członków rady nadzorczej jest niezadowolonych ze sposobu, w jaki prowadzi klub i nawołuje do zmiany na stanowisku prezesa. Ten zapowiedział, że sam na pewno nie zrezygnuje.
- Moim jedynym celem jest dokończenie sezonu i zdobycie tytułu. A później atak na wszystkich frontach w kolejnym sezonie! – zakomunikował.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama