Witajcie. Za chwilę zaczynamy!

KONIEC MECZU! Borussia Dortmund wygrywa 3:1, niestety dzisiaj bez znaczącego udziału Polaków. Miejmy nadzieję, że w kolejnych meczach nasze trio będzie miało więcej do powiedzenia, a za wspólnie spędzony czas dziękuje Stinger i zapraszam na kolejne relacje tekstowe na eurosport.pl, których dzisiaj u nas mnóstwo.

Mecz zbliża się do końca, ale Kuba B. zdoła jeszcze rajdem prawym skrzydłem wywalczyć korner.

Nie ma szczęścia w dzisiejszym meczu Ebbers - po raz kolejny uderzał, tym razem głową, ale ponieważ został przy tym staranowany przez Weidenfellera, to nic dziwnego, że nie trafił w bramkę. Gospodarze domagają się karnego, ale Wolfgang Stark ma zupełnie inne zdanie.

Uderzał Matthias Lehmann, piłka utknęła jednak w solidnym dortmundzkim murze.

Będzie szansa dla gospodarzy - tuż przed polem karnym Schmelzer sfaulował rozpędzonego Asamoah. Co wyniknie z wolnego?

Także szkoleniowiec Borussi wykorzystał komplet zmian - bohater meczu Grosskreutz ostatnie minuty obejrzy z ławki, a zastąpił go Markus Feulner.

Trzeciej zmiany dokonał trener gospodarzy - strzelca gola Henningsa zastąpił Timo Schultz.

Witamy drugiego Polaka na boisku - Kuba Blaszczykowski zastąpił Barriosa, Lewy przechodzi więc na szpicę.

EBBERS!!! Kolejny raz kapitan St. Pauli spróbował swojej szansy, tym razem jednak uderzenie, które pasowałoby może w rugby, wysoko ponad bramką.

Zaskoczeniem dla mnie jest to, że "Lewy" zajął na boisku pozycję Kagaw, czyli gracza grającego za Barriosem. Raczej spodziewałem się go na skrzydle (kiedyś tak grał w Lechu przy Rengifo) i przejścia do środka Gotze lub Grosskreutza.

LEWY NA BOISKU! Pierwszej zmiany dokonał trener Klopp, Polak zastąpił Kagawę.

Druga zmiana wśród gospodarzy - Gerald Asamoah zastąpił Takyi.

EBBERS! Kapitan gospodarzy ma czego żałować - popisowo grał mu piłkę Hennings, ale futbolówka odskoczyła od nogi i obrońcy Borussi zdołali naprawić sytuację.

Zmiana wśród gospodarzy - Oczipkę zastąpił Max Kruse.

Niestety wygląda na to, że bez polskich graczy w wyjściowym składzie Borussia nadal radzi sobie dobrze - tym razem z 18. metrów uderzał Barrios, Kessler wypluł futbolówkę przed siebie, najszybszy do niej był Grosskreutz, który sprytnie podciął piłkę nad próbującym naprawić swój błąd bramkarzem i trafił do pustej bramki.

GOOOOOOOOOL!!! 1:3!!!!!!!!!! GROSSKREUTZ!!!

SŁUPEK! Przypomniał o sobie Turek Sahin, który zdecydował się na uderzenie z około 25 metrów, Kessler nie sięgnął piłki, ale ta uderzyła w słupek jego bramki i wyszła w pole.

Ależ walka na boisku - w ciągu 10 sekund na murawie leżało czterech piłkarzy, sędzia Stark ani jednak myślał przerwać gry, więc wszyscy się zaraz podnieśli.

HUMMELS! Obrońca gości pobiegł w pole karne St.Pauli na wyrzut z autu z okolic szestanstki, uderzył głową, ale Kessler pewnie obronił.

Co za akcja - rozpoczął ją Barrios, który świetnie przytrzymał piłkę w polu karnym gospodarzy i znakomicie podał do wbiegającego Gotze. Ten dobiegł do linii końcowej i wycofał piłkę na 12. metr, skąd niepilnowany Kagawa umieścił ją przy długim słupku bramki Kesslera.