Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Amatorski klub na wojennej ścieżce z Elonem Muskiem. "Dlaczego ukradłeś nasze logo? Oddawaj!"

Mariusz Czykier

Akt. 21/09/2023, 06:19 GMT+2

Szkocki amatorski klub piłkarski Haddington Town oskarżył miliardera Elona Muska o "kradzież" symbolu, którym drużyna posługuje się od 2019 roku i wykorzystanie go do promocji podróży kosmicznych w ramach projektu Space X. Przedstawiciele klubu obawiają się jednak, że sprawa, która początkowo miała charakter żartu, nabierze całkiem poważnego, sądowego charakteru.

Euro 2020: Szkocja - Czechy

Wszystko zaczęło się od opublikowania w ubiegłym tygodniu zbiorowej fotografii pracowników Space X na tle stanowiska startowego rakiet w porcie kosmicznym Starbase w Teksasie. Na zdjęciu widoczny był symbol przedstawiający głowę kozy i znak X, używany w kilku przedsięwzięciach finansowanych przez Muska.
Internauci niemal natychmiast zwrócili uwagę na uderzające podobieństwo tego symbolu do znaku używanego od kilku lat przez amatorski klub piłkarski z położonego niedaleko Edynburga Haddington.
Podobieństwo dotyczyło nie tylko znaku, ale również kontekstu, w jakim jest używany. W obu przypadkach odnosi się do akronimu GOAT (Greatest Of All Time), podkreślającego historyczne znaczenie czyichś osiągnięć. W przypadku piłkarzy - amatorów miało to być żartem. Firma miliardera prawdopodobnie chciała w ten sposób podkreślić jej przełomowe znaczenie dla podróży w kosmos.

Obrócili wszystko w żart

Przedstawiciele szkockiego klubu zaczęli nagle otrzymywać mnóstwo powiadomień o tej sytuacji i zachęt do pozwania firmy, która zaczęła się posługiwać niemal identycznym znakiem. Zamiast tego postanowili obrócić całą sprawę w żart.
Najpierw opublikowali post, w którym używając emoji oznaczających śmiech "oskarżyli" Muska o kradzież znaku. "Oddawaj!" - wezwali miliardera.
Później przygotowali fałszywe oświadczenie, "witające" Muska w szeregach Haddington Town jako właściciela. W mediach żartowali, że skoro Musk przywłaszczył sobie ich logotyp, to mógłby przynajmniej zrewanżować się zakupem dresów dla zawodników.
Sprawa przybrała jednak nieco poważniejszy obrót w chwili, gdy zainteresowały się nią światowe media. Przedstawiciele klubu, tym razem już całkiem serio, raz jeszcze musieli się zmierzyć z pytaniami o ewentualny pozew wobec ekscentrycznego miliardera. Jednocześnie sami zaczęli się obawiać potencjalnych konsekwencji, gdyby Musk oskarżenia o kradzież potraktował poważnie i sam wystąpił na drogę prawną przeciwko publikującemu je klubowi.
- Nie chcemy walczyć z Muskiem - zapewniał przedstawiciel klubu Ryan Leishman w rozmowie z dziennikiem "The Times". - Wolelibyśmy, żeby w nas zainwestował - stwierdził, nawiązując do opublikowanej jakiś czas temu w serwisie X zapowiedzi Muska, że rozważa zakup Manchesteru United.
- Poparlibyśmy go wtedy w walce z Markiem Zuckenbergiem - dodał, ponownie żartując, Leishman.
Musk, pytany o sprawę przez media, na razie w żaden sposób się do niej nie odniósł.
(macz/TG)
źródło: thetimes.co.uk, sky.com, nypost.com
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama