Mistrz świata na dopingu. To może być koniec jego kariery

35-letni zawodnik właśnie dowiedział się o karze. Jak podały media (pierwszy poinformował o sprawie hiszpański portal Revelo), zabroniona substancja miała zostać wykryta w jego organizmie w listopadzie 2022 roku, czyli tuż przed mistrzostwami świata w Katarze.

Wystąpił w przegranym 1:2 meczu fazy grupowej z Arabią Saudyjską i wygranym 2:1 spotkaniu z Australią w 1/8 finału.

Gomez reprezentował wówczas barwy Sevilli.

Według wersji piłkarza kilka dni przed kontrolą antydopingową bardzo źle się czuł w nocy i zdecydował się wziąć syrop jednego ze swoich dzieci. To ten specyfik miał zawierać niedozwolone substancje, podobne do sulbutamolu. Jest on lekiem rozszerzającym oskrzela, stosowanym w leczeniu astmy. Jego przyjmowanie może poprawić wydolność organizmu.

Piłkarz przed zastosowaniem leku nie skonsultował się w tej sprawie z klubowymi lekarzami.

Teraz, z uwagi na wiek, jego dalsza kariera stanęła pod znakiem zapytania.

Mimo podejrzenia stosowania dopingu Gomez otrzymał pozwolenie na wzięcie udziału w mistrzostwach świata. Piłkarz i działacze z Sewilli byli jednak świadomi powagi sytuacji od miesięcy.

Z powodu dopingu Argentyńczyk rozwiązał umowę z byłym klubem, ale nie mógł znaleźć kolejnego. Ostatecznie związał się z włoską Monzą, w której w październiku rozegrał tylko dwa mecze.

Teraz Gomezowi pozostaje apelacja.

(dasz/łup)