Manchester pamiętał o Beckenbauerze w najtragiczniejszym dniu w swojej historii
📝Eurosport
Akt. 06/02/2024, 23:05 GMT+1
6 lutego to najtragiczniejszy dzień w historii Manchesteru United. We wtorek minęła 66. rocznica katastrofy w Monachium. Przed uroczystościami żałobnymi władze Czerwonych Diabłów złożyły hołd również zmarłemu niedawno Franzowi Beckenbauerowi.
Przed nabożeństwem żałobnym na Manchesterplatz 20-osobowa delegacja pod przewodnictwem legendy klubu, Mike'a Phelana, złożyła wieńce na grobie Beckenbauera na cmentarzu Perlacher Forst.
"Relacje pomiędzy Bayernem a Manchesterem będą trwać wiecznie"
"Najwyższy szacunek dla lidera i rywala, ale przede wszystkim prawdziwego dżentelmena. Przedstawiciele klubu złożyli hołd jednemu z wielkich w futbolu" - napisano na profilu Manchesteru United na platformie X.
- Relacje pomiędzy Bayernem a Manchesterem United są wyjątkowe i będą trwać wiecznie. To dwa wspaniałe kluby z takimi osobowościami jak Bobby Charlton czy Franz Beckenbauer, którzy byli wzorem do naśladowania jako sportowcy i jako ludzie - podkreślił Phelan.
Na miejscu był też obecny wieloletni kolega z drużyny "Cesarza", jak nazywany był legendarny obrońca, Franz "Bulle" Roth, dobrze znany w Anglii po strzeleniu gola w wygranym 2:0 przez Bayern finale Pucharu Europy z Leeds United w 1975 roku.
- To dla mnie szczególny zaszczyt tu być na ceremonii złożenia wieńców. Manchester United to jeden z największych klubów na świecie. Ogromne podziękowania, że ten wspaniały klub pamięta o Franzu Beckenbauerze - powiedział Roth.
44 osób na pokładzie, 23 nie przeżyły
Potem już odbyły się uroczystości upamiętniające najsłynniejszą katastrofę lotniczą w historii futbolu. Doszło do niej w 1958 roku.
Dzień przed nią Czerwone Diabły zremisowały z Crveną Zvezdą 3:3 i awansowały do półfinału Pucharu Europy. Samolot z Belgradu miał międzylądowanie w stolicy Bawarii. W Monachium właśnie zaczął padać śnieg. Dwie próby startu przerwano z powodu ”małej usterki technicznej”. Wiadomość o odwołaniu lotu dziennikarz Alf Clarke przekazał gazecie ”Evening Chronicle”.
CZYTAJ WIĘCEJ O KATASTROFIE W MONACHIUM: "Jezu, nie uda się nam". Za chwilę Lot nr 609 stanął w ogniu
Nieoczekiwanie piloci zdecydowali się podjąć trzecią próbę. Tym razem startu nie udało się przerwać. Samolot nie zdołał oderwać się od ziemi, przejechał ogrodzenie i uderzył w budynek. Maszyna z 44 osobami na pokładzie rozstrzaskała się o niezamieszkały dom na przedmieściach stolicy Bawarii.
Na miejscu zginęło 21 osób: siedmiu piłkarzy MU, trzech działaczy, ośmiu dziennikarzy, steward, przedstawiciel biura podróży i kibic. Pilot Ken Rayment i legendarny piłkarz Duncan Edwards zmarli kilkanaście dni później w szpitalu.
(lukl)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Pobierz
Zeskanuj
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama